Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej       

Hare Kryszna

ISKCON

uniwersalna duchowość

rozwój duchowy

bhakti-joga

joga

Bóg

religia

mantra

reinkarnacja

Kriszna

Krishna

Rama

Hare

Kryszna

hinduizm

krysznowcy

karma

Indie

Gaura

India

wyznawcy Kryszny

Międzynarodowe Towarzystwo Świadomości Kryszny

Bhagavad-Gita

Śrimad Bhagavatam

Festiwal Indii

Woodstock

Pokojowa Wioska Kryszny

vaisnava

waisznawa

waisznawizm

wajsznawa

wajsznawizm

religie wschodu

filozofia wschodu

duchowość

astrologia wedyjska

jyotish

przepisy wegetariańskie

kuchnia wegetariańska

joga

dezinformacja ruchów katolickich

serwis

portal

astrologia wedyjska

taniec indyjski

kalendarz księżycowy

muzyka indyjska

dharma

ayurweda

ayurveda

książki Prabhupada

nama-hatta

mantry

przepisy wegetariańskie

świątynia

festiwal

sekta

sekty

 
 
 
 
 
 
 
logowanie
rejestracja
regulamin strony
 
 
 
 
   Autor: A.C. Bhaktivedanta Swami Prabhupada
dodał: admin    opublikowano: 2016-09-14    przeczytano: 495
kategoria: Wykłady Śrila Prabhupada
podkategoria: Wykłady różne
 
Powrót >>>     
 
Rozmowa pomiędzy Śrila Prabhupadem i Hayagrivą na temat sztuki o Panu Caitanyi 2
 
5-6 kwiecień, 1967, San Francisco


Hayagriva: Teraz akt czwarty, scena pierwsza.

Prabhupada: Tak akt czwarty, scena pierwsza.

Hayagriva: Spotkanie z Ramanandą Rayem.

Prabhupada: Tak, mam mówić?

Hayagriva: Tak, oczywiście.

Prabhupada: Więc po nawróceniu Sarvabhaumy Bhattacaryi, Caitanya Mahaprabhu rozpoczął Swoją wędrówkę po Indiach Południowych. W tej wędrówce po Południowych Indiach, przed spotykaniem Ramanandy Raya, odwiedził On bardzo ładną świątynię, która nazywa się Vijaya Nrsimha. Czy mam..? Dasz tę scenę? To bardzo ładna świątynia. Co?

Hayagriva: Tak, mów dalej.

Prabhupada: Więc pierwsza scena będzie odwiedzeniem śiwątyni Vijaya Nrsimha Garh.

Hayagriva: Vijaya...

Prabhupada: Vijaya Nrsimha Garh.

Hayagriva: Później wezmę od ciebie pisownię tych wyrazów.

Prabhupada: Literuję. V-i-j-a-y N-r-i-s-i-n-g-a G-a-r-h. Świątynia Vijaya Nrsimha Garh. To jest blisko nowoczesnej stoczni Visakhapatnam. Jest taka bardzo duża indyjska stocznia, Visakhapatnam. Dawniej nie było to Visakhapatnam. A więc w pobliżu tego miejsca, w odległości pięciu mil od tamtejszej stacji jest ta ładna świątynia, na wzgórzu. Więc myślę, że sceneria świątynna powinna być pokazana i Caitanya Mahaprabhu jak odwiedza tę świątynię. Następnie udał się On nad brzeg rzeki Godavari. Tak jak Ganges jest bardzo świętą rzeką, podobnie są jeszcze cztery inne rzeki. Yamuna, Godavari, Krsna, Narmada, Ganga, Yamuna, Godavari, Narmada i Krsna. Te pięć rzek jest uważanych za bardzo święte. Więc On poszedł nad rzekę Godavari i wykąpał się i usiadł w miłym miejscu pod drzewem intonując Hare Krsna Hare Krsna. Tymczasem zobaczył On widział, że zbliża się wielka procesja i taki powinien być scenariusz tego... W tej procesji... Dawniej królowie i gubernatorzy mieli zwyczaj brania kąpieli w Gangesie razem z ich rekwizytami, muzykami i wieloma braminami i wszelkiego rodzaju przedmiotami do czynności dobroczynnych. W ten własnie sposób oni brali kąpiel.Więc Pan Caitanya widział, że ktoś nadchodzi z tą wielką procesją i powiedziano Mu o Ramanandzie Rayi, gubernatorze prowincji Madras. Gdy Caitanya Mahaprabhu wybierał się do Południowych Indii, Sarvabhauma Bhattacarya prosił Go o to, by spotkał się z wielkim bhaktą Ramanandą Rayem. Więc kiedy Caitanya siedział tak nad brzegiem Kaveri a Ramananda Raya nadciągał z orszakiem, Caitanya zrozumiał, że to jest własnie Ramananda Raya. Ale ponieważ był sannyasinem, nie zbliżył się do niego. Ale za to Ramananda Raya, który był wielkim wielbicielem Krsny, zobaczył miłego sannyasina, młodego sannyasina, który siedział i intonował Hare Krsna. Z reguły sannyasini nie intonują Hare Krsna. Oni tylko wymawiają "Om, om..." Tylko dźwięk om, a nie Hare Krsna.

Hayagriva: Czy dobrze rozumiem, że On nie zbliżył się do niego ponieważ był sannyasinem?

Prabhupada: Jeśli chodzi o sannyasina, to sannyasin nie powinien żebrać od człowieka funta-szylinga, ani widzieć ich. Takie jest ograniczenie. Kobiet i mężczyzn od funtów-szylingów-pensów.

Hayagriva: Ale ja myślałem, że Ramananda Raya był bhaktą.

Prabhupada: On był bhaktą, ale niewątpliwie zewnętrznie był gubernatorem. Zewnętrznie. Więc Caitanya Mahaprabhu nie podszedł do niego, ale tamten zrozumiał, "Tu jest miły sannyasin." Podszedł, okazał szacunek i usiadł przed Caitanyą. Zapoznali się i Pan Caitanya powiedział, "Bhattacarya poinformował Mnie już o tobie. Jesteś wielkim bhaktą, a więc przyszedłem cię zobaczyć." Wtedy Ramananda Raya odpowiedział, "Cóz za bhaktą jestem? Jestem raczej człowiekiem mającym do czynienia z pieniędzmi, politykiem. Ale Bhattacarya jest dla mnie bardzo łaskawy, że poprosił Waszą Świątobliwość by mnie zobaczył. A skoro przyszedłeś, to bądź tak dobry i wyzwól mnie z tej materialnej mayi." Więc ustalili termin spotkania i gdy spotkali się ponownie, rozmawiali o duchowym rozwoju życia. Pan Caitanya zadawał pytania, a Ramananda Raya odpowiadał. Oczywiście to jest cała długa historia, te pytania i odpowiedzi.

Hayagriva: Ramananda Raya.

Prabhupada: Tak.

Hayagriva: Czy jest to ważne? To jest scena o spotkaniu.

Prabhupada: Spotkanie, spotkanie, chciałbyś dać tę dyskusję?

Hayagriva: Cóż, jeśli trzeba to w tej scenie pokazać, to jest to ważne. Czy chcesz abym opracował tę dyskusję?

Prabhupada: Ważna jest ta scena, kiedy że spotkał On Ramanandę Raya, tamten przyszedł w procesji, było to w ładnej scenerii. To już jest kompletne, a jeśli chodzi o rozmowy, to streszczenie rozmowy było...

Hayagriva: Podaj mi krótkie streszczenie.

Prabhupada: Krótkie streszczenie... W tej scenie Caitanya Mahaprabhu został studentem. Nie dokładnie studentem. On zadawał pytania, a Ramananda Raya odpowiadał. Znaczenie tej sceny jest takie, że Caitanya Mahaprabhu nie przestrzega formalności, że tylko sannyasin powinien być mistrzem duchowym. Każdy, kto zna naukę o Krsnie może być mistrzem duchowym. I aby pokazać ten przykład praktycznie, chociaż On Sam był sannyasinem i braminem, a Ramananda Raya był sudrą i grhasthą i wiódł życie rodzinne, to przyjął pozycję studenta i pytał Ramanandę Rayę. Ramananda Raya odczuwał pewne niezdecydowanie, "Jak mogę przyjmować pozycję nauczyciela wobec sannyasina?" Wtedy Caitanya Mahaprabhu odpowiedział, "Nie, nie. Nie wahaj się." I stwierdził, że ktoś może być sannyasinem lub wieść życie rodzinne, albo ktoś może być braminem lub sudrą - to nie ma znaczenia. Ktoś, kto zna naukę o Krsnie może przyjąć rolę nauczyciela. Więc był to, tak bym powiedział, Jego prezent. Ponieważ w hinduskim społeczeństwie jest po prostu przyjęte, że mistrzami duchowymi mogą być bramini i sannyasini. Ale Caitanya Mahaprabhu powiedział, "Nie. Każdy może zostać mistrzem duchowym, jeśli tylko jest zaznajomiony z wiedzą." A istotą dyskusji było jak wznieść się do najwyższej doskonałości jaką jest miłość do Boga. I ta miłość do Boga została tam opisana, a istnieje ona w stopniu najwznioślejszym w Radharani. A więc w bhava, czyli w cesze Radharani. I Ramananda Raya [pod postacią] Lalita-sakhi, towarzyszki Radharani, razem z Panem Caitanyą w objęciach, zaczęli tańczyć w ekstatycznym uniesieniu. To będzie koniec sceny. Obaj zaczynają tańczyć w ekstazie.

Hayagriva: Ramananda Raya...

Prabhupada: I Caitanya Mahaprabhu.

Hayagriva: W porządku. Teraz scena druga scena. To już koniec pierwszej?

Prabhupada: Druga scena, czwarty akt, Caitanya Mahaprabhu po zakończeniu Jego południowo-indyjskiej wędrówki wrócił do Jagannatha Puri, Jego kwatery głównej i po pewnym czasie [kilku dniach?] wyruszył w kierunku Vrndavany. Kiedy był w Vrndavanie, obejmował drzewa jak starych przyjaciół, a ptaki siadały Mu na rękach jak gdyby witały starego przyjaciela. Ponieważ On był Krsną, a one zobaczyły Go po wielu latach. I w tej scenie możesz opisać jak chodził On po lasach Vrndavany. Następnie wykąpał się w kilku vana'ch i ghata'ch. Ghaty to są kąpielowe miejsca rozrywek Krsny. I wszędzie odczuwał ekstatyczne emocje rozłąki, jakich doznaje Radharani. Po Vrndavanie zaszedł do Prayag, współczesnego Allahabad, i wtedy spotkał Rupę Gosvamiego. Rupę Gosvamiego.

Hayagriva: Mówisz, że drzewa były starymi przyjaciółmi, ponieważ On pamiętał, że był Krsną. Krsna bawił się w tych lasach. Bawił się w lesie. Tak. A teraz On spotkał Rupę Gosvamiego.

Prabhupada: W Prayag.

Hayagriva: W Prayag, tak.

Prabhupada: Allahabad. I...

Hayagriva: W jakim jest On wieku? Nie chcę pomylić wieku, tego, ile ma teraz lat. Czy ma ze dwadzieścia lat, nadal dwadzieścia?

Prabhupada: Nie, nie. Gdy przyjął sannyasę, miał lat dwadzieścia cztery. Teraz powiedzmy że ma jakieś dwadzieścia pięć, dwadzieścia sześć lat.

Hayagriva: Parę lat później. W porządku. Ponieważ czas jest ważnym czynnikiem. W przedstawieniu należy trzymać się prawidłowego upływu czasu.

Prabhupada: Tak. On wędrował, po przyjęciu sannyasy, całą wędrówkę po Indiach odbył w ciągu zaledwie sześciu lat. To oznacza, że do 30-tego roku życia wędrował po całych Indiach. A od 30-tego do 48-mego roku życia, czyli przez 18 lat, przebywał cały czas w Jagannatha Puri. Śpiewał w świątyni i spotykał się z ludźmi, którzy tę świątynię odwiedzali. Zwłaszcza podczas festiwalu wozu Jagannatha, z Bengalu przybywało około 400 - 500 bhaktów i spotykali Go, oni pozostawali tam przez całe cztery miesiące: lipiec, sierpień, wrzesień i październik. Cztery miesiące. A następnie wracali. W ten sposób spędził On w Jagannatha Puri 18 lat. Więc jeśli chodzi o Rupę Gosvamiego, to On spotkał Rupę Gosvamiego i przekazywał mu naukę o służbie oddania przez dziesięć dni. Ta służba oddania, On poinstruował go, że żywe istoty wędrują przez 8.400.000 gatunków życia. I jeśli szczęśliwym zrządzeniem losu otrzyma łaskę Krsny i spotka dobrego mistrza duchowego, wtedy uczy się o służbie oddania. A więc On nauczał go o służbie oddania. Takie jest znaczenie spotkania z Rupą Gosvamim. Musi tu być odpowiednia sceneria. To dzieje się nad brzegiem Gangesu. Jest ładna ghata, taka sama jak... Byłeś w Benares? Nie. Byłeś w Hardwar?

Hayagriva: Tak.

Prabhupada: Widziałeś wiele ghat, miejsc do kąpieli.

Hayagriva: Och tak, tak.

Prabhupada: Podobnie, są takie ghaty w Benares, Prayag i całej, chcę powiedzieć, Vrndavanie. Takie jest specyficzne znaczenie indyjskich miejsc pielgrzymek.

Hayagriva: Tak, zauważyłem, że oni kąpią się tam każdego dnia.

Prabhupada: Tak, i podobnie w Prayag jest ghata, która nazywa się Dasasvamedha Ghata. [Tam?] Caitanya pouczył Rupę Gosvamiego o służbie oddania.

Hayagriva: W jakim wieku jest Rupa Goswami? Czy jest on starszym człowiekiem?

Prabhupada: Och, nie był on już młody. Miał wtedy nie mniej niż pięćdziesiąt lat.

Hayagriva: Rozumiem. W porządku. Czy jest coś jeszcze w drugiej scenie czwartego aktu?

Prabhupada: To wszystko... A następnie On wrócił do Benares.

Hayagriva: Kto?

Prabhupada: Caitanya Mahaprabhu.

Hayagriva: Myślałem, że On przebywał w Jagannatha... Ale Go tam nie ma... Wyruszył...

Prabhupada: Nie, z Jagannatha Puri udał się do Vrndavan. Z Vrndavan, idąc w dół, najpierw zaszedł do Prayag. Tam nauczał Rupę Gosvamiego. Następnie, idąc w dół, przyszedł do Benares. W Benares pozostał przez dwa miesiące. Więcej niż dwa miesiące. I przez dwa miesiące nieustannie instruawał o służbie oddania Sanatanę Gosvamiego. Te nauki znajdziesz w "Naukach Pana Caitanyi" (Złoty Avatara). Napisałem te Nauki Pana Caitanyi?

Hayagriva: Tak.

Prabhupada: Tak. Znajdziesz w tej książce.

Hayagriva: Teraz mamy trzecią scenę, Caitanya spotyka Sanatanę Gosvamiego, i to ma miejsce w Benares. A Sanatana ile ma lat?Prabhupada: Sanatana był starszy niż Rupa Gosvami. On był najstarszy. On miał nie mniej niż jakieś 65 lub 70 lat. On był starszym człowiekiem, dostatecznie starszym.

Hayagriva: Tak. I instrukcje do Sanatany Gosvamiego są w "Naukach Pana Caitanyi" (Złoty Avatara). Dobrze, a teraz...

Prabhupada: Tak. Podobnie scena czwarta, nauki u Prakasanandy Sarasvati, są tu również.

Hayagriva: Kto to jest?

Prabhupada: Prakasananda Sarasvati był w Benares. On był sannyasinem Mayavadi, Sankara sampradaya. Więc zwykł on... W tej scenie należy pokazać, że również w Benares Pan Caitanya chodził ulicami i drogami, "Hare Krsna Hare Krsna", a tysiące i tysiące ludzi podążały za Nim. Ta wiadomość dotarła do Prakasanandy Sarasvati, który był tam najważniejszym sannyasinem i kilku bhaktów [mu] powiedziało, "Och, bardzo miły sannyasin przyszedł do Benares. On intonuje Hare Krsna." A Prakasananda Sarasvati potępił to, "Co za nonsens! Dlaczego sannyasin miałby śpiewać i tańczyć? Powinien raczej skoncentrować swój umysł w studiowaniu Vedanty. To głupiec." W ten sposób Caitanya Mahaprabhu został skrytykowany. Jeden bramin z Maharastry, który był wielbicielem Caitanyi Mahaprabhu powiedział, "To zdarzenie sprawiło nam dużo przykrości. Gdybyś zechciał łaskawie spotykać się z tym sannyasinem i porozmawiać z nim o Vedanta-sutrze, to byłoby dobrze." W międzyczasie przyszedł pewien bramin i zaprosił Pana Caitanyę mówiąc, "zaprosiłem [do swojego domu] wszystkich sannyasinów z Benares, i chociaż wiem, że Ty nie spotykasz się z sannyasinami Mayavadi, to mimo tego nadal przyszedłem Cię zaprosić. Proszę, przyjmij łaskawie moje zaproszenie." Caitanya Mahaprabhu dostrzegł możliwość spotkania Prakasanandy Sarasvati, więc przyjął to zaproszenie. Odbyło się spotkanie, była dyskusja o Vedanta-sutrze z Prakasanandą Sarasvatim i Caitanya Mahaprabhu nawrócił go na Vaisnawizm. To było kolejne zdarzenie.

Hayagriva: Ile lat miał ten człowiek?

Prabhupada: Prakasananda Sarasvati? On również był starszym człowiekiem. Miał nie mniej niż sześćdziesiąt lat, tak.

Hayagriva: A proszę powiedz mi jeszcze raz, jaka była jego rola w mieście? Kim on był... Wedantystą?

Prabhupada: Prakasananda Sarasvati był sannyasinem Mayavadi. On przyjął naukę Caitanyi Mahaprabhu i ofiarował Mu swój szacunek. Dotknął Jego stóp. Również przyłączył. Ale nie ma żadnej wzmianki, że stał się oficjalnie Vaisnavą, natomiast przyjął filozofię Caitanyi Mahaprabhu. A Sarvabhauma Bhattacarya został Vaisnavą oficjalnie. Następnie Pan spotyka Haridasa...

Hayagriva: Scena piąta.

Prabhupada: Scena piąta.

Hayagriva: To jest Haridasa Thakura?

Prabhupada: Haridasa Thakura.

Hayagriva: A czyja to jest śmierć? Śmierć Haridasa?

Prabhupada: Tak. Haridasa był bardzo stary. On był Mahometaninem.

Hayagriva: On był tą osobą, która została wrzucona do rzeki.

Prabhupada: Tak.

Hayagriva: A więc spotyka on swój koniec tu, w piątej scenie.

Prabhupada: Nie zamierzamy tych... Oczywiście Haridasa Thakura ma oddzielne życie, ale tego nie pokażemy [w tej sztuce].

Hayagriva: Dobrze, w porządku. [Tylko] to pojedyńcze wydarzenie.

Prabhupada: To konkretne wydarzenie ma duże znaczenie, jako że Caitanya Mahaprabhu był braminem sannyasinem. Zgodnie ze społecznym zwyczajem nie powinien On nawet dotknąć Mahometanina, a ten Haridasa Thakura był Mahometaninem i w czasie jego śmierci wziął jego ciało na ręce i tańczył z nim, oraz położył go na cmentarzu i rozdawał prasadam. A Haridasa Thakura przez dwa, trzy dni nie czuł się dobrze. Ponieważ on był Mahometaninem, nie wchodził do do świątyni Jagannatha. Ponieważ Hindusi bardzo tego przestrzegali. On był bhaktą, [nie dbał o to, że nie mógł wejść do świątyni]. Dlaczego miałby stwarzać zamieszanie? Więc Caitanya Mahaprabhu docenił to jego zachowanie, że on nie chciał być przyczyną jakiegoś... Ponieważ został wielbicielem. Był zmuszony nie odwiedzać świątyni. Ale [za to] Sam Caitanya Mahaprabhu przychodził do niego codziennie. Gdy szedł by wziąć kąpiel w morzu, najpierw szedł spotkać się z Haridasem. "Haridasa? Co porabiasz?" Haridasa ofiarowywał szacunek, a Caitanya siadał i rozmawiali przez pewien czas. Nastepnie Caitanya Mahaprabhu szedł wziąć kąpiel. W ten właśnie sposób, jednego dnia kiedy Caitanya, zobaczył że Haridasa nie czuje się dobrze. "Haridasa? Jak twoje zdrowie?" Tamten odpowiedział "Nie za bardzo... W końcu to tylko ciało." A na trzeci dzień Caitanya zobaczył, że Haridasa tego dnia opuści ciało. Więc go spytał, "Haridasa, czego pragniesz?" Oboje mogli zrozumieć [się nawzajem?]. Haridasa powiedział, "To jest mój ostatni etap. Bądź tak łaskawy i stań przede mną." Więc Caitanya Mahaprabhu stanął przed nim, a on opuścił ciało. (przerwa)

Hayagriva: Wspomniałeś, że...

Prabhupada: Gdy Haridas opuścił swe ciało, podniósł je osobiście Caitanya Mahaprabhu, potem bhaktowie zanieśli je nad brzeg oceanu i wykopali grób. Ten grób jest nadal w Jagannatha Puri. Samadhi Haridasa Thakura, grobowiec. I Caitanya Mahaprabhu zaczął tańczyć. Taka była ceremonia. Ponieważ w ceremoniach Vaisnavów, wszystko jest kirtanem i tańcem. To była ostatnia ceremonia Caitanyi, [ta] z Haridasą Thakurem.

Hayagriva: Wspomniałeś coś o tańcu Caitanyi z Haridasą?

Prabhupada: Z ciałem Haridasy. Caitanya...martwe ciało. Martwe ciało Haridasy.

Hayagriva: Ach, z martwym ciałem?

Prabhupada: Tak. Z jego martwym ciałem.

Hayagriva: Po jego śmierci.

Prabhupada: Po jego śmierci.

Hayagriva: Caitanya...

Prabhupada: Gdy, chcę powiedzieć, Haridasa był jeszcze żywy, on sam tańczył. Ale po śmierci Haridasa, sam Caitanya Mahaprabhu wziął jego ciało i zaczął tańczyć z nim w kirtanie. To znaczy, że jego uroczystość pogrzebowa była prowadzona przez samego Caitanyę Mahaprabhu. Zaniósł ciało na wybrzeże i do grobu On...

Hayagriva: On prowadził...

Prabhupada: Tak. Uroczystość pogrzebową, tak.

Hayagriva: Z kirtanem.

Prabhupada: Z kirtana. Kirtan jest zawsze. A po pochowaniu było rozdawanie prasadam i kirtan. Haridasa Thakura. Więc musisz pokazać tu jakieś rozmowy z Haridasą, (jak) z uczuciem.

Hayagriva: W porządku. Czy są jeszcze jakieś inne... Czy jest więcej informacji o Haridasie?

Prabhupada: Historia życia Haridasy jest taka, że urodził się on w mahometańskiej rodzinie. Tak czy inaczej, został bhaktą [Krsny] i intonował 300,000 razy Hare Krsna Hare Krsna Krsna Krsna Hare Hare, Hare Rama Hare Rama Rama Rama Hare Hare, i Caitanya Mahaprabhu uczynił go acaryą, autorytetem od mantrowania. Dlatego my gloryfikujemy go, "Namacarya Haridasa Thakura ki jaya". Ponieważ uczyniono go acaryą od intonowania Hare Krsna. Wtedy gdy Pan Caitanya prazyjął sannyasę, Haridasa Thakura wyraził pragnienie, "Mój drogi Panie, opuszczasz Nabadwip, więc jaki jest sens mojego życia? Albo zabierz mnie z Sobą, lub pozwól mi umierzeć." A Caitanya Mahaprabhu odpowiedział, "Nie, dlaczego miałbyś umierać? Pójdź ze Mną", i zabrał go do Jagannatha Puri. A w Jagannatha Puri, ponieważ uważał się za urodzonego w mahometańskiej rodzinie, nie wszedł do [miasta?]. Więc Caitanya Mahaprabhu dał mu miejsce w domu Kasinatha Misry i tam on intonował, a Caitanya Mahaprabhu posyłał mu tam prasadam. Tak spędzał czas. A Caitanya Mahaprabhu zwykł odwiedzać go codziennie, aż jednego dnia on zmarł.

Hayagriva: W porządku. To jest koniec czwartego aktu. Teraz akt piąty...

Prabhupada: Akt piąty...

Hayagriva: Scena pierwsza.

Prabhupada: Tak. To jest, w akcie piątym, ekstaza. Nocami Caitanya Mahaprabhu stawał się szalony z powodu w uczucia rozłąki z Krsną. Czasami uderzał głową o podłogę. Czasami pisał coś paznokciami, a czasami gdzies znikał. Mimo, że dom był zamykany, On jakoś wychodził i czasami znajdywano Go w [jakiejś] oborze w Jagannatha Puri, czasami widywano Go nad brzegiem oceanu. Jednego dnia okazało się, że wpadł do oceanu i jakiś rybak schwytał Go w sieci. A gdy tylko znalazł się w tej sieci i rybak dotknął Caitanyę Mahaprabhu, również i on zaczął tańczyć, Hare Krsna, Hare Krsna, Krsna Krsna Hare Hare. A jego bracia, jego towarzysze pomyśleli, "Och, złapał jakiegoś ducha, jest opętany." Tymczasem sekretarz Pana Caitanyi, Damodara Svarupa zaszedł na wybrzeże i zobaczył tańczącego rybaka. Wtedy zrozumiał, że musi to mieć jakiś związek z Caitanyą Mahaprabhu, (śmieje się) w przeciwnym razie, dlaczego ten rybak miałby tańczyć i [spiewać] Hare Krsna? Więc go zapytał, "Co się z tobą stało?" A ten odpowiedział, "Panie, nie wiem. Jestem rybakiem. Dziś rano schwytałem jedną dużą rybę, i gdy tylko ją chwyciłem jestem jak nawiedzony. Więc tańczę." A Swarup Damodar na to, "Gdzie jest ta ryba, wielka ryba? Niech ją zobaczę." I zobaczył Caitanyę Mahaprabhu w sieci. Zobaczył Caitanyę Mahaprabhu, a następnie powiedział mu, "Zaintonuję pewną mantrę i duch odejdzie." I zrobił [dla rybaka] przedstawienie. "W porządku. Twój duch już znikł." I zabrał Caitanyę Mahaprabhu, a kiedy Pan Caitanya wrócił do zewnętrznej świadomości powiedział, "Swarup Damodar, dlaczego przyniosłeś Mnie nad ocean? Och, widziałem taniec rasa Krsny. To była dla Mnie wielka radość." W ten sposób przebywał On stale w ekstatycznych stanach świadomości. I w ostatniej scenie, te same ekstatyczne stany. Wszedł do świątyni Jagannatha i już nigdy nie wyszedł. To jest koniec... (głos się urywa) Caitanyi Mahaprabhu... Więc musisz zaplanować sceny i dźwięki. To wszystko.

Hayagriva: A jeszcze... W tej ekstazie tutaj nad oceanem, nie rozumiem. On spotkał rybaka.

Prabhupada: Nie! On, w nocy, z Własnej woli przyszedł nad ocean i wpadł do wody.

Hayagriva: Ach, rzucił Się do oceanu.

Prabhupada: Do oceanu. Zatoka Bengalska. A rybacy przyszli łowić ryby. Ale zamiast ryb, w sieci było ciało Caitanyi Mahaprabhu.

Hayagriva: Ach, rozumiem.

Prabhupada: On już wpadł do morza.

Hayagriva: On był nieprzytomny.

Prabhupada: Nieprzytomny. [Bezwładnie] unosił się w morzu.

Hayagriva: Więc oni Go wyciągnęli, a kilku z Jego przyjaciół poszło, by Go odnaleźć.

Prabhupada: Nie wszyscy. Jego sekretarz. Ponieważ on wiedział, że Caitanya musiał gdzieś pójść. Więc rozpytując ludzi czy nie widzieli Caitanyi Mahaprabhu zaszedł na wybrzeże i tam zobaczył tańczącego rybaka. Wtedy zrozumiał, że ten rybak tańczy z Hare Krsna, to znaczy, że ma to jakiś związek z Caitanyą Mahaprabhu.

Hayagriva: Och.

Prabhupada: A następnie kiedy go spytał, on powiedział mu, "złapałem dzisiaj rano dużą rybę i od tego czasu tańczę. Nie wiem [czemu, ale] oszalałem. Może zostałem opętany przez jakiegoś ducha. Więc nie wiem." A Swarup Damodar po to, by go uspokoić powiedział, "Właśnie odpędzam upiora, chciałem powiedzieć, ducha. Nie obawiaj się. Gdzie jest ta ryba? Chcę ją zobaczyć." A kiedy zobaczył tą rybę, to okazało się, że w sieci jest Caitanya Mahaprabhu.

Hayagriva: Jeszcze druga scena tu, to jest kiedy Caitanya nad brzegiem morza, czy to jest kiedy On chodził dookoła mówiąc, "Gdzie jest Krsna?" Czy tak? "Gdzie jest Krsna?" On...

Prabhupada: Tak. Zobaczono Go nad brzegiem morza w sieci po złowieniu przez rybaka. A kiedy On wpadł do morza, tego nie widać. Możesz zrobić taką scenę, że Caitanya Mahaprabhu nadchodzi, Hare Krsna, Hare... i wpada do morza. Następnie został złapany w sieć rybacką.

Hayagriva: Jaka jest druga scena?

Prabhupada: To jest druga scena, właśnie ją opisałem. Pierwsza scena i druga scena.

Hayagriva: Pierwsza scena również.

Prabhupada: One są wszystkie. Pierwsza, druga scena, one wszystkie to ekstatyczne stany świadomości. Tak. I trzecia scena podobnie...

Hayagriva: Zaczekaj. On teraz musi mieć czterdzieści kilka lat. To są Jego lata czterdzieste.

Prabhupada: Tak. Te ekstazy zdarzały się codziennie od Jego wieku 30-tu do 48-miu lat.

Hayagriva: 38 do 48, każdego dnia.

Prabhupada: Nie 38. 30.

Hayagriva: 30.

Prabhupada: 30 do 48. 18 lat. Czasami On intonował, czasami upadał, czasami [gdzieś] tam szedł. Takie były Jego czynności przez wszystkie 18 lat.

Hayagriva: Każdego dnia?

Prabhupada: Każdego dnia. A zwłaszcza w nocy. (Hayagriva śmieje się) Po prostu... Cały program był taki, że całymi dniami spotykał się z gośćmi. A przybywało tak wielu odwiedzających. Wieczorami śpiewał i tańczył w świątyni. A w nocy, zamiast spać, robił te wszystkie... Czasami wpadając do morza, czasami był tu, czasami był tam. Takie były Jego czynności.

Hayagriva: Rozumiem. Teraz ta trzecia scena.

Prabhupada: Scena trzecia. W ten sam sposób, pewnego dnia kiedy miał 48 lat wszedł do świątyni Jagannatha...

Hayagriva: I zniknął.

Prabhupada: Zniknął. Jego przyjaciele czekali na zewnątrz i czekali, a On nigdy nie wrócił. To wszystko.

Hayagriva: Oni nigdy nie [do]wiedzieli [się], co się z Nim stało. Oni nigdy nie znaleźli...

Prabhupada: Tak, oni wiedzieli, że On był Krsną. On połączył się z Jagannathem.

Hayagriva: Odszedł. "Odleciał". W porządku. Już nic więcej. To jest koniec.

Prabhupada: Teraz pisz, a ja cos dodam lub poprawię w trakcie. To jest streszczenie i podstawowe ramy. Teraz możesz działać. 
(koniec)

Tłum. Jagadisha das
 
Powrót >>>     
Udostępnij:
   
 
  komentarzy: 0     0   0  
 
Aby dodawać komentarz do artykułu musisz być zalogowany.
zaloguj.
 
 
 
OSTATNIE NA FORUM
Re: Indradyumna Swami
(27-03-2024 13:32:32)
 
KUPIĘ Śrimad Bhagavatam, Canta 01-07
(23-02-2024 13:12:45)
 
Re: Przemyslenia na temat Harinama Sankirtana
(31-01-2024 19:22:28)
 
Nie jesteśmy wegetarianami ani nie-wegetarianami
(19-01-2024 18:59:38)
 
Re: Świeckie Państwo?
(20-12-2023 21:38:05)
 
Vanaprastha
(19-12-2023 21:41:53)
 
Re: Stało się… Watykan oficjalnie dopuszcza błogosławienie par jednopłciowych
(18-12-2023 20:31:21)
 
 
LINKI
 
 
 
 
 
 
 
TAGI
Święte Imię   Kryszna Katha   Varnaśrama   Filozofia   Kryszna   Mahatma das   Krishna Kshetra Swami   Prawo karmy   Polityka   Monarchia   Homoseksualizm   Kobiety   Astrologia   Chrześcijaństwo   Aborcja   Trivikrama Swami   Prabhupada  
 
Copyright © 2016. All Rights Reserved.  Created by Future Project