Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej       

Hare Kryszna

ISKCON

uniwersalna duchowość

rozwój duchowy

bhakti-joga

joga

Bóg

religia

mantra

reinkarnacja

Kriszna

Krishna

Rama

Hare

Kryszna

hinduizm

krysznowcy

karma

Indie

Gaura

India

wyznawcy Kryszny

Międzynarodowe Towarzystwo Świadomości Kryszny

Bhagavad-Gita

Śrimad Bhagavatam

Festiwal Indii

Woodstock

Pokojowa Wioska Kryszny

vaisnava

waisznawa

waisznawizm

wajsznawa

wajsznawizm

religie wschodu

filozofia wschodu

duchowość

astrologia wedyjska

jyotish

przepisy wegetariańskie

kuchnia wegetariańska

joga

dezinformacja ruchów katolickich

serwis

portal

astrologia wedyjska

taniec indyjski

kalendarz księżycowy

muzyka indyjska

dharma

ayurweda

ayurveda

książki Prabhupada

nama-hatta

mantry

przepisy wegetariańskie

świątynia

festiwal

sekta

sekty

 
 
 
 
 
 
 
logowanie
rejestracja
regulamin strony
 
 
 
 
   Autor: Hridayananda das Goswami
dodał: admin    opublikowano: 2016-09-14    przeczytano: 1080
kategoria: Wykłady - Hrdayananda dasa Goswami
podkategoria: Wykłady Hrdayananda dasa Goswamiego
 
Powrót >>>     
 
Dlaczego Przyłączyłem się ruchu Hare Kryszna
 

Poniższa rozmowa została wygłoszona przez Śrila Acharyadeva w Alachua, FL podczas porannego programu w domu K. Dasa dniu 8 lutego 2009 roku.


Nie byłem samotny, nie szukałem przyjaciół i nie było żadnych materialnych powodów. Przede wszystkim szukałem Boga. W wieku 16- 17 lat, starałem się wygłosić przemówienie na ceremonii ukończenia szkoły, byłem w szkole średniej, w pobliżu świątyni w Los Angeles.

Podczas takich wystąpień należy powiedzieć wszystkie przewidywalne rzeczy. Każdy wie, dokładnie co należy powiedzieć w przemówieniu na ukończenie szkoły. Jednak dla mnie nie było to możliwym abym mógł wygłosić takie przemówienie. Był to czas pierwszych pogłosek nowej polityki ruchów przeciwko wojnie w Wietnamie i ruchów praw obywatelskich. Mieszkałem w wykształconej, liberalnej społeczności w Los Angeles, i napisałem to przemówienie z dojrzałością 17 letniego mężczyzny z do połowy rozwiniętym mózgiem. Odrzuciłem materializm i konsumpcjonizm i powiedziałem, że prawdziwym testem cywilizacji jest rozwijanie charakteru, charakteru ludzi, kultywacja cnoty itd. Oczywiście, moja mowa nie została odebrana.

Poszedłem na próby gdzie usłyszałem, że inne wypowiedzi były szczęśliwe. Tak więc naprawdę się do tego przyłożyłem, dałem z siebie wszystko, na co mnie stać i na koniec, nie zostałem wybrany, bo oczywiście nie było to tym czego oni oczekiwali. Było to na początku 1966 i świat się zmieniał. Takie miałem doświadczenie. Dialektycznie rzecz biorąc przypuszczam , że jeśli wszystko jest w porządku, wszystko jest idealne, nie myślisz zbyt wiele.

Następne wydarzenie które pamiętam było na imprezie w Venice Beach. Około 18 roku życia byłem zwykłym “pracownikiem dla rezultatów aż nagle miałem realizacje, że nie jestem ciałem, że prawdziwy człowiek nie jest ciałem. Nie byłem w stanie komunikować się z ludźmi wokół mnie, częściowo dlatego, że byli oni w nienormalnym stanie świadomości. Następnie udałem się do Berkeley w Kalifornii. Przynajmniej w Berkeley świat porostu eksplodował. Były tam te wszystkie ruchy polityczne i wszystko się zmieniało.

Po przejściu przez to wszystko, znalazłem się w Kalifornii, i przynajmniej tak uważaliśmy - absolutnym epicentrum galaktyki, ponieważ w tym czasie wszystkie nowe kulturalne trendy pochodziły z Kalifornii i Berkeley było znane na całym świecie jako centrum polityczne. Było tam naprawdę potężne poczucie bycia w centrum historii, w centrum wszystkiego. Miałem wszystkie udogodnienia, mnóstwo przyjaciół i doświadczałem wszystkich normalnych przyjemności świata materialnego. Na koniec tego, była oczywiście frustracja. Zabrzmi to jak artykuł z “Back to Godhead“ który czytałeś tysiąc razy … Miałem pewne doświadczenie na wykładach socjologii religii w Berkeley. Odwiedzaliśmy różne kościoły i świątynie, i mieliśmy napisać raport. Poszedłem do świątyni Buddyjskiej i kościoła Katolickiego, kościoła Ewangelickiego i Synagogi i to co uważałem za najbardziej śmieszne był to Hinduski Swami. Miał na sobie szafranową szatę i po prostu stał tam, i pamiętam, że ciągle wszystkim powtarzał zrelaksuj się, porostu zrelaksuj się. Wszystko będzie dobrze. Nie ma powodu do obaw.” Zaczęłam się śmiać i byłem prawie wyrzucony z programu.

Udałem się do Europy z przyjacielem z college’u. W Korfu, (Grecja), jeździłem na skuterze, który w jakiś sposób spadł z urwiska jednak ja przeżyłem, upadłem w dobrym miejscu i wyciągnąłem się z powrotem na drogę. Nie miałem pojęcia, jak się tam dostałem, to był Kryszna. Mój przyjaciel złamał sobie kostkę. Trzymano mnie na czubku noża w Maroku, spałem pod mostem autostrady w hiszpańskim Maroku, i udałem się do Koła Podbiegunowego. Tak więc po zrobieniu tych wszystkich rzeczy, znalazłem się w pociągu wracającym z Afryki Północnej do Madrytu w Hiszpanii , i zdałem sobie sprawę, że życie materialne naprawdę nie jest tego warte. Pojechałem do Europy ponieważ byłem sfrustrowany życiem w Kalifornii. Pewnego dnia spacerując po dziedzińcu w Berkeley myślałem że jest to rodzaj wyrafinowanego życia zwierząt i kiedy rozejrzałem się wokoło wszyscy wyglądali jak zwierzęta z powodu całego społeczeństwa materialistycznego. Pojechałem więc dookoła Europy i zrobiłem wycieczkę na Koło podbiegunowe, i następnie pociągiem do Afryki Północnej. Napisałem w małym dzienniku, który prowadziłem, że chciałem wrócić do Berkeley. Musiałem pozostać w szkole z powodu wojny w Wietnamie, był pobór do wojska, więc porzucenie szkoły nie wchodziło w grę. Myślałem, że po prostu chce szukać Boga i to było celem życia. Chciałem znaleźć Boga. Więc kiedy wróciłem do Berkeley w nowym semestrze (systemu kwartalnego, codziennie rano świadomie próbowałem zrozumieć kim jest Bóg, co to jest wyższa świadomość. Codziennie, gdy szedłem do kampusu, bardzo intensywnie medytowałem o tych rzeczach. Następnie po kilku miesiącach Prabhupad przyszedł, aby dać wykład na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley. Przemawiał w International House.

Ameryka była wtedy bardzo różna. Kiedy byłem dzieckiem, mieszkałem na Zachodnim Wybrzeżu i nie widzieliśmy różnicy między joginem a jogurtem. To było bardzo proste. W tym czasie wszyscy międzynarodowi studenci z UC Berkeley mieszkali w jednym małym budynku. W tych dniach w latach 60-tych chodziło tylko o doświadczenie. Prabhupad mówił w International House. Przygotowali dla niego salę balową. Wszedłem tam z moimi przyjaciółmi obok tych wszystkich składanych krzeseł, które zostały otworzone i szedłem prosto w kierunku wielbicieli którzy siedzieli na podłodze, tuż przed sceną, usiadłem w środku wielbicieli. Myślałem, że chcę tego doświadczyć. Widziałem wielbicieli intonujących na kampusie i widziałem ich ogolone głowy. Pierwszą rzeczą, o której pomyślałem, kiedy zobaczyłem ich ogolone głowy, było to, że byłem hipokrytą, bo też wyznawałem wartości duchowe, ale wiedziałem, że jestem nadal próżny.

' />
(W roku 1967-8, Strona główna Oakland Tribune umieściła to zdjęcie Śrila Acharyadeva podczas politycznej konfrontacji. W tym czasie, miał on około 19-20 lat.Acharyadeva jest z przodu w okularach a jego starszy brat stoi za nim. Zwrócił on także uwagę ze nie rzucał kamieniami podczas demonstracji.)

Jedno małe doświadczenie z tego okresu: Brałem udział we wszystkich demonstracjach w Berkeley i San Francisco. W Berkeley był park, pięć lub sześć przecznic od kampusu na Telegraph Avenue. Należał do Uniwersytetu Kalifornijskiego, był to jeden segment miasta. Studenci i młodzi ludzie, hipisi, przejęli ten park i przekształcili go w “people park”,” park ludzi”, zaczęli sadzić własne warzywa itd. Była tam prawdziwa przepaść pokoleniowa. Ronald Reagan był gubernatorem i administracja uczelni był konserwatywna. Więc pewniej nocy, w środku nocy, przyjechała policja i zabrali nam ten park. Postawili ogrodzenie z drutu wokół całego parku, zapieczętowali go, i zaczęli budować korty tenisowe dla swoich konserwatywnych studentów. Więc studenci buntowali się i zasadniczo zamknęli uniwersytet. Pojawia się Gwardia Narodowa. Kiedy wszedłem do uczelni, z miejsca w którym mieszkałem, musieliśmy przejść obok żołnierzy z Gwardii z nastawionymi bagnetami. Studenci zajmowali Telegraph Avenue, która jest główną ulicą z Oakland do kampusu. Uczniowie zajmowali Telegraph Avenue więc oni przywieźli drużynę drabów. Policja w Oakland w tych dniach to byli wielcy nie myślący faceci z różnego rodzaju bronią. Utworzyli oni formację Gwardii Narodowej i policji z Oakland i zaczęli iść w górę ulicy. Byłem w wielu z tych sytuacji wcześniej. W pewnym momencie, kiedy wszyscy uczniowie już tam byli a strażnicy zbliżali się w ich stronę ja po prostu wiedziałem, że jest to czas gazu łzawiącego. Nie chciałem być zagazowany w tym szczególnym momencie. Właśnie wtedy wpadłem na wielbiciela, był to Makanlal który jest bardzo wspaniałym i wiecznym Vaisnava. Takie było lato w Berkeley. Makanlal intonował grając na kara talach. Dostał je w indyjskim sklepie z importu, takie małe kara-tale dinkiy). Podążało za nim osiem, dziewięć lub dziesięć osób, z których żadna nie była ubrana w strój z tego samego wieku. Byli tam hipisi ubrani w wiktoriańskie togi i kilku z nich miało na sobie średniowieczne stroje. Było to bardzo eklektyczne. Nie wszyscy nawet śpiewali tę samą piosenkę. Makanlal intonował Hare Kryszna, ale były tam również inne mantry i pieśni, ja po prostu za nimi podążałem. Czasami widywałem wielbicieli ale ich prezentacja była trochę trudna do rozszyfrowania. Ponieważ był to psychodeliczny wiek. W pewnym momencie po kirtanie, ktoś zapytał Makanlala: “Co widzisz, gdy śpiewasz?” Pamiętam, że Makanlal zamknął oczy … ( Zaraz po drugiej stronie ulicy od kampusu był stary sklep z cygarami). Więc Makanlal powiedział: “Kiedy my widzimy sklep z cygarami, to nie widzimy sklepu z cygarami.” Wtedy ktoś zapytał go: “Czy wy faceci nie jecie zbyt dużo białego cukru?” On powiedział: “Tak, oczywiście, wielu z nas dostanie cukrzycy, ale nie jesteśmy tymi ciałami”.

Było to ’68 lub wczesny ’69 Kiedy przyszedł Prabhupad udałem się na jego wykład. Siedziałem na podłodze z wielbicielami kiedy wszedł Prabhupad. Miałem śmieszne doświadczenia z tzw. indyjskimi Swamimi. Zwykłem chodzić do księgarni Shambala, która była wielką metafizyczną księgarnią New Age. Zwykłem chodzić tam i przeglądać książki. Były tam książki z tradycji mistycznych, sufizmu, jogi, tego guru, tamtego guru, ale nie mogłem znaleźć niczego, co wydawałoby się być praktyczne i prosto do celu. Tak więc zawsze tam chodziłem ale nigdy niczego nie kupowałem. Wreszcie pomyślałem że przychodzę do tego sklepu od tak dawna, więc muszę coś kupić. Ponieważ nie lubiłem niczego, kupiłem najtańszą książkę jaka udało mi się tam znaleźć. Był to mały 25-centowy kalendarz, który był naukami Joganandy na temat jogi. Książka ta uczyła medytacji i odkrywania czakr. Był to wprowadzający poziom. Miałem 19 lat, więc byłem “legalnie szalony”. Myślałam, że kiedy medytuję, to muszę mieć na sobie indyjską kurtę. Chciałem być naprawdę naturalny, więc zamierzałem zrobić sobie indyjską kurtę (tak jak powiedziałem, teraz wiemy, że męskie mózgi krzepną dopiero wiele lat później). Poszedłem do sklepu na Telegraph Avenue i kupiłem jakiś Muzułmański ubiór i nici. W tych dniach mogłeś robić cokolwiek w Berkeley. Jeszcze w 1980, kiedy byłem tymczasowym GBC w Berkeley pewne wielbicielki, dwie panie, miały na sobie kostiumy krów. Jedna z nich miała głowę krowy a druga była tyłem. Chodziły one po Telegraph Avenue przebrane za krowę i rozdawały zaproszenia. A najśmieszniejsze było to, że dosłownie nikt, żadna osoba nawet nie odwróciła głowy. W każdym razie, mój krótki projekt trwał przez około 15 minut, a potem dałem go dziewczynie którą znałem. Pewnego dnia po obiedzie – to był mój wielki błąd – Poszedłem na te medytacje. Po trzech minutach zasnąłem i zacząłem chrapać. Pomyślałem to koniec. To nie jest praktyczne.

Mając te wszystkie wcześniejsze doświadczenia, gdy przyszedł Prabhupad moje pierwsze wrażenie było, że ta osoba rzeczywiście posiada uprawnienia do wydawania poleceń bo w tamtych czasach nie traktowaliśmy naszych rodziców poważnie. Uniwersytet, rząd, to był żart, ponieważ oni byli w Wietnamie. Więc nie było autorytetu którego każdy brał by na poważnie, przynajmniej wśród młodych ludzi. Tak więc moje pierwsze wrażenie ze spotkania z Prabhupadem było że On faktycznie ma autorytet. Wszedł do środka i szedł bardzo poważnie. otoczony przez, myślę że byli to Visnujana i Tamal Krishna. Wszyscy byli jakby w dyscyplinie wojskowej. Wszyscy byli tak bardzo poważni. Weszli na scenę. Prabhupada usiadł na vyasasanie i zaczęto kirtan. Śpiewałem wraz z wielbicielami, a oni stali się bardzo ekstatyczni ponieważ był tam Prabhupad. Były skoki i tańce. Nigdy wcześniej nie widziałem tak ekstatycznych religijnych zachowań. Nie było to Holly Roller. Było to dezorientujące bycie w środku i widzieć tych wszystkich wielbicieli skaczących i tańczących. Nie czułem zbyt wiele ekstazy. Jakoś w swoim sercu, wiedziałem, że powodem jest to, że nie praktykuje żadnej dyscypliny. Nie zapracowałem na to. Rozumiałem, że oni zarobili na to szczęście które czuli podczas gdy ja nie zasłużyłem na to. Wtedy Prabhupad wstał z vyasasanu i zaczął tańczyć i skakać w ekstazie, a wielbicieli ogarnął szał. Pamiętam jak stawałem się bardzo zdezorientowany, ponieważ ich ciała latały wokoło mnie. Były one na podłodze, na ścianach, na suficie, były ciała fruwające wszędzie, dzikie z rozkoszy. Ja byłem w środku tego wszystkiego.

Następnie kirtan się skończył i Prabhupad dał wykład. Myślałem, że to był najlepszy wykład jaki kiedykolwiek słyszałem w moim życiu, mimo że nie mógłbym powtórzyć dwóch słów, gdybyś zapytał mnie później. Chociaż pamiętam mgliście, że powiedział coś takiego że jeśli po prostu czytasz Bhagavad-gitę, wtedy zrozumiesz całą literaturę wedyjską. Myślałem, że to świetnie, chociaż nie miałem pojęcia, co to jest literatura wedyjska, ale jakoś to właśnie to rozbrzmiewało we mnie. Po wykładzie Prabhupada, chciałem spędzić resztę mojego życia na intonowaniu Hare Kryszna. Nie wiedziałem dlaczego.

Aby pokazać wam, czym było wtedy Berkeley . To był 1969. Rozdawali pamiątki z programu, takie małe psychodeliczne plakaty “czarne światło” Narada Muniego. Były one jasno niebieskie, czarne i czerwone i trzeba było położyć czarne światło (black light) na tym (aby zobaczyć efekt). Kiedy pierwszy raz widziałem mantrę Hare Kryszna, ktoś po prostu wręczył mi kartkę kiedy spacerowałem po parku. Mówiła ona po prostu intonuj te imiona i twoje życie będzie wspaniałe. Kiedy czytałem słowa “Krishna” czułem duchowa ekstazę i tak jak po spotkaniu Prabhupada i w różnych sytuacjach, kiedy szedłem do domu z jakiegoś przyziemnego spotkania nagle zacząłem intonować Hare Kryszna. To było rewelacyjne. W Berkeley, ostatnie dwa dni przed odjazdem wszystkich do domu na wakacje. Wyjeżdżałem z Berkeley do domu do południowej Kalifornii, Beverly Hills, gdzie była moja rodzina Pewnego dnia chodziłem po Berkeley kiedy ogromna ciężarówka jechała zapraszając ludzi na tył ciężarówki. Zabierali nas do Tilton Park, pięknego parku na szczycie Berkeley Hills z widokiem na miasto, gdzie mieli ogromny, darmowy koncert Rock’n'Rolla. Więc po prostu wskoczyłem na ciężarówkę ze wszystkimi młodymi ludźmi. Poszliśmy na łąki gdzie ustawili ogromne głośniki. Były one tak duże, jak budynek siedmiopiętrowy. To było super hippie bądź tam z nami- rodzaj rzeczy. Makanlal dostał zgodę od jednego z organizatorów aby intonować Hare Kryszna zanim rozpoczeły się występy. Mieli tam te wszystkie skomplikowane instrumenty i głośniki, a on po prostu miał swoje małe karatale, jednak zdecydowanie obdarzony był większą szczerościąś niż muzykalnością. Zaczął śpiewać i kiedy on śpiewał, oni stroili swoje gitary. Myślałem, że ten facet naprawdę ma odwagę. On musi wierzyć w to, co robi, bo muzycznie był jak … W tych dniach nikt nie znał, ruchu Hare Kryszna. To był super hippie New Age czas. Więc po tym jak Makanlal intonował poszedł przez łąki w swoim dhoti i wszelkiego rodzaju ludzie podążali za nim jakby był on jakimś sadhu. Był bardzo “sadhuesque”. Więc podszedłem do niego i powiedziałem, w prawdziwym duchu czasu: “czyż nie wszystko jest piękne ?” Na co on odpowiedział : “Wystarczy pomyśleć, jak piękne jest źródło tego wszystkiego.” Po wysłuchaniu tych słów, “źródło wszystkiego,” byłem naprawdę zdumiony i po prostu stałem tam, myśląc, przez kilka minut o tym, co powiedział.

Ostatniej nocy przed moim wyjazdem z Berkeley spotkałem młodego chłopaka i jego żonę. Właśnie wrócił z Uniwersytetu Wirginii aby zrobić jakiś program w szkole letniej. Więc zostaliśmy przyjaciółmi. W tamtych czasach było coś w rodzaju bezpiecznych domów. Można było powiedzieć po prostu patrząc na dom, że to hipi house, dlatego, że mieli dziwną szmatkę zwisającą z okna, coś w rodzaju zasłony. Mogliśmy to powiedzieć. Można było po prostu wejść do jednego z tych domów i po prostu spędzić noc lub jeść albo nic nie robić. Było to całkowicie darmowe, otwarta kultura. Można było udać sie praktycznie do każdego miasta w Ameryce, szczególnie miast z uniwersytetami, były tam dzielnice, miejsca i domy, gdzie można po prostu wejść i mieszkać. Taki był wtedy nastrój. Więc zostaliśmy przyjaciółmi. Był on bardzo otwarty i ostatniej nocy pokazywałem jemu i jego żonie lub dziewczynie Berkeley. Wpadliśmy na śpiewających wielbicieli, Więc powiedziałem: “Chodźmy, zróbmy to.” Lubiłem śpiewać. Kiedy śpiewaliśmy z wielbicielami było to bardzo ekstatyczne przeżycie. Z perspektywy czasu wydaje się to trochę nietypowe, ale jakoś kiedy śpiewałem – nie miałem pojęcia, czym jest ta filozofia – ale jakoś rozumiałem, że Kryszna jest bardzo atrakcyjną istotą, która zeszła do wszechświata w postaci swego imienia, aby wyzwolić wszystkich. Zacząłem intonowanie i taniec bardzo entuzjastycznie, a kiedy w końcu zatrzymałem się, wszyscy wielbiciele podeszli do mnie, jeden po drugim objęli mnie.

Wróciłem do LA z moją rodziną na lato i powiedziałem im: “Chodźmy do świątyni Hare Kryszna” i nie było chętnych. Nawet gdy byłem w Berkley, przynajmniej 10 razy wyruszyłem w niedzielę, aby dostać się na program niedzielny w San Francisco, ale nigdy mi się to nie udało. Byliśmy tak bardzo rozkojarzeni (spaced out) w tym czasie. W każdą niedzielę wyruszałem na spacer do przystanku autobusowego aby pojechać do San Francisco. Za każdym razem rozproszony , ale w LA musiałem być bardziej regulowany, bo mieszkałem z rodziną. Więc postanowiłem dołączyć do świątyni Hare Kryszna , ale nie mogłem jej znaleźć, po jakimś czasie wpadłem na wielbicieli podczas harinamu na Sunset Strip. W jakiś sposób sprzedawali mi paczkę cytrynowych kadzideł , kadzideł Spiritual Sky, które natychmiast oddałem znajomemu. Mieli wszystkie te dziwne smaki. Dwukrotnie wpadłem (run into) na grupę Harinamu . Pewnego raz moja kuzynka, nastolatka, odwiedzała nas ze Wschodniego Wybrzeża. Wszyscy krewni postanowili, że należy pokazać jej okolice. Zostałem wyznaczony, aby pokazać jej całe miasto. Wziąłem ją do Sunset Strip, gdzie wszyscy młodzi ludzie spędzają czas, i spotkaliśmy tam grupę Harinamu . Nakłoniłem ją aby intonowała i nawet wtedy zastanawiałem się, czy mam intonować z wielbicielami. Wtedy postanowiłem nie bo wtedy ci inni pomyślą, że jestem jednym z nich, i jakoś to sprawi że zaczną intonować.

Innym razem pojechaliśmy, z grupą moich przyjaciół, na plażę w Malibu. Spędziliśmy tam wieczór a w drodze powrotnej zdecydowaliśmy się zatrzymać się na Sunset Strip, gdzie ponownie spotkaliśmy grupę Harinamu. Myślę, że był to Garga Muni który sprzedał mi paczkę kadzideł, wbrew mojej woli. Więc chciałem iść do świątyni, ale nie mogłem nakłonić nikogo aby poszedł ze mną. Pewnego dnia, gdy szedłem, wpadłem na świątynię Hare Kryszna, który była na La Cienega Boulevard, zanim przeniosła się do Watseka Avenue. Była tam inna przyjaciółka rodziny, nastolatka, i szedłem do domu. Więc zatrzymaliśmy się tam. Był to stary drewniany kościół, gdzie musiałeś dostać się do środka z tyłu. Z widokiem na ulicę wchodząc było tam małe lobby, a potem wchodziło się do Sanktuarium. Więc weszliśmy przez te drzwi i zatrzymałem się w tym holu i spojrzałem trochę wyżej nad sanktuarium. Wszyscy wielbiciele tam siedzieli. Prabhupad był w Los Angeles w Beverly Hills, w tej samej malej okolicy, w której ja byłem. Pisał wtedy książkę Kryszna Book. Dyktował to, wielbiciele zapisywali i wielbiciele w LA dostawali kopię transkrypcji i następnie czytali wielbicielom. Myślę, że właśnie dostali dosłownie pierwszy rozdział. Wszedłem tam kiedy prawdopodobnie wtedy kiedy pierwszy raz w historii czytali pierwszy rozdział Kryszna Book (Źródło Wiecznej Przyjemności). Byłem z tyłu a oni czytali historię narodzin Kryszny i uderzyło mnie wtedy, że to zabrzmiało jak Jezus w tym sensie, że było święte urodzenie, ale to było o wiele bardziej pozytywne i bogate. Kryszna miał klejnoty na jego ciele. Więc słuchałem o narodzinach Kryszny i potem wyszedłem. Wielbiciele nigdy nie wiedzieli, że tam byłem, bo byłem z tyłu, i wyszedłem wcześniej, bo dziewczyna nie chciała tam dłużej zostać, a ja musiałem zabrać ją z powrotem do domu Tak więc odprowadziłem ją do domu i myślałem, że nie przyprowadzę jej tu ponownie.

Wtedy zaczęłam chodzić do świątyni Hare Kryszna i Vineujana, Tamal Kryszna i inni wielbiciele nauczali mnie. Pamiętam mojego pierwszego symplisa (słodka kulka z mleka w proszku z bakaliami) “Simply Wonderfull” “Po prostu Wspaniały” Wybuchała w twoich ustach. Jednego z pierwszych razów kiedy poszedłem do świątyni akurat jedli prasadam. Byłem 20-letnim chłopakiem. Chłopcy siedzieli tu i dziewczyny siedzieli tutaj, a ja po prostu wszedłem i usiadłem na pierwszym miejscu które zauważyłem, a potem ktoś przyszedł i poklepał mnie po ramieniu i powiedział : “nie, chłopaki tutaj.”

Pierwszy raz kiedy przyszedłem do świątyni, po czytaniu Książki Kryszna, wszyscy wyszli na sankirtan z wyjątkiem Umäpati, który był brahmaczarinem. Dlatego usiadł i rozpoczął nauczanie. Opowiedział mi historię “płynnego piękna”, jak to ciało jest tylko kałem i moczem. Tak więc moje pierwsze wrażenie było, gdy usłyszałem słowa, że nie jest tym ciałem, faktycznie czułem upadek mojego materialnego życia. Potem, kiedy mówił o odchodach dałem mu argument, w pewnym sensie ten sam argument który Pan Caitanya dał swojej matce, kiedy siedział na śmietniku (i jadł glinę). Powiedziałem Umapatiemu że z powodu naszej uwarunkowanej świadomości rozróżniamy rzeczy. Coś jest odchodami a coś innego jest atrakcyjne, ale w rzeczywistości to wszystko jest wykonane z tych samych cząsteczek i atomów. Tak więc z atomowego lub cząsteczkowego punktu widzenia jest takie same. To jest tylko nasza świadomość, która przekonuje nas, że jest inaczej. Na co Umapati odpowiedział, “to jest bzdura”. Pamiętam, że myślałem “cokolwiek”. Nie byłem pewien, czy jego argumentem był filozoficzny, brzmiał jak bzdura – ale myślałem, że to prawdopodobnie jest nonsens i tak, nawet gdybym nad tym popracował. A także, bo bardzo szanowałem wielbicieli, ponieważ widziałem, że byli bardzo duchowymi praktykantami. Więc pomyślałem, że lepiej go uszanować, więc nie kontynuowałem argumentu.

Kiedyś chciałem kupić koraliki i ktoś powiedział: “Nie mamy żadnych”, a następnie Keshava powiedział: “O tak, mam. Ktoś po prostu wyrzucił jeden do kosza i wyszedł, sprzedał mi go za kilka dolców. Więc zacząłem chodzić do świątyni i każdy nauczał do mnie. TKG, Tamal Kryszna Goswami był The Closer – jak w salonie samochodowym. Był komandorem lub menadżerem w świątyni a w tych dniach komandor w świątyni naprawdę był menadżerem. Był odpowiedzialny za świątynie. Teraz to po prostu oznacza “Mandir Gofer”. Zwykłem używać samochodu mojej matki, zielonego Dodge Dart, który był wtedy normalnym samochodem . Jeździłem do świątyni i zabierałem Tamal Krysznę, Vishnujanę i innych wielbicieli w dół do Hollywood Boulevard robić Harinam i z powrotem do domu. Visnujana zwykł nauczać mnie.

TKG usiadł ze mną pewnego raz i powiedział: “Więc , lubisz świadomość Kryszny?” Odpowiedziałem: “Tak.” ”Więc myślisz o przyłączeniu się do nas?" Opowiedziałem: “No, tak, chyba tak mi się wydaje. Może stanę się wielbicielem." Szczerze mówiąc, byłem całkowicie przyciągany do Świadomości Kryszny, ale myślałem, że tak naprawdę nie chcę przenieść się do aśramu. TKG powiedział: ” Czy masz zamiar dołączyć się tutaj w Los Angeles, prawda?” Odpowiedziałem: “Cóż, nie sądzę.” Ponieważ pochodzę z takiej rodziny, i jeśli bym dołączył w LA to byłoby to jak ten wielki grzyb unoszący się w górę i wiedziałem, że wyzwolił bym piekło. Dlatego nie chcę być jak słoń w wodzie z krokodylami. Pomyślałem, że pojadę z powrotem do Berkeley i dołączę się tam, aby uzyskać pewien dystans. Nie chcę nacisku ze strony rodziny. Pamiętam, był bardzo zdenerwowany. Pamiętam, że po raz pierwszy zostałem skarcony. Wszyscy dawali mi królewskie traktowanie. Powiedział do mnie: “To jest dualizm”. ”Może to jest dualizm, ale nadal nie chcę przechodzić przez to.”

Jeśli znasz mnie, nie jestem największym mistykiem w ruchu. Jestem bardziej racjonalny, ale miałem te uzasadnione doświadczenia. Zacząłem myśleć, że “chcę być wielbicielem, ale nie chcę, zamieszkać w świątyni. Może po prostu zajmie to trochę czasu, zanim formalnie się do nich dołączę i będę kontynuował intonowanie Hare Kryszna “. Dostałem również Bhagavad-gitę, Taka Jaką Jest. Po prostu pokochałem ją.

Zwykłem studiować różne filozofie i wtedy, gdy czytałem, że Prabhupad powiedział, że jesteśmy jakościowo jednym z Kryszną i ilościowo różni, po prostu krzyknąłem “Eureka!” Po prostu wiedziałem, to jest to, to jest Prawda Absolutna. Po prostu to wiedziałem. Dlatego kontynuowałem czytanie Gity a moja rodzina zaczęła się trochę niepokoić, bo byłem zbyt zainteresowany ruchem Hare Kryszna. Więc wzięliśmy nasze ostatnie wakacje rodzinne – przynajmniej ostatnie na które pojechałem – Jezioro Gregory, na zachód od Jeziora Arrowhead. Jest to duży obszar narciarski, około 70 mil z Los Angeles, 5000 stop w górach. Jechaliśmy w te góry i można było widzieć 30 i 40 mil w dół, wszyscy z mojej rodziny mówili, “Wow, to jest naprawdę piękne” a ja czytałem Bhagavad-gitę na tylnym siedzeniu i mówiłem coś w rodzaju “To jest niższa energia.” Myślałem, że nie wiem, czy formalnie chcę dołączyć, bo lubię moją wolność – Myślę, że nadal tak jest. Pewnego dnia poszedłem do łóżka i kiedy rano obudziłem się zobaczyłem tę promienną koronę z klejnotami przede mną. Powiedziałem: “Kryszna?” Wtedy stało się naprawdę, naprawdę świecące i pomyślałem: “Dobrze, przyłączę się”. To jest to, jak zrozumiałem, ok, może przyłączę się do ruchu Hare Kryszna. Czy ktoś widział film “Absolwent?” Chodzi o tego faceta, który mieszka w Beverly Hills, a następnie udaje się do Berkeley. Więc moje życie jest trochę jak to. Nie ma pani Robinson w moim życiu, ale mieszkałem w Beverly Hills, a potem wróciłem do Berkeley. Był to, cały styl życia. Gdy wracałem do Berkeley, Volkswagem ze wszystkimi przyjaciółmi z LA. Było nas około jedenastu facetów, chłopców i dziewcząt. Było to 1969. Mieliśmy wyjechać rano a wyjechaliśmy po południu. Siedziałem całą drogę z tyłu VW, porostu intonując japa. I nie zatrzymałem intonowania przez całą drogę. Nawet wcześniej intonowałem japa. Chodziłem na te same imprezy z moimi przyjaciółmi, ale po prostu siedziałem tam intonując Hare Kryszna, myśląc: “Wszyscy jesteście w Mayi”. Pewnego razu jechałem z kilkoma moimi przyjaciółmi, i pomyślałem: “Zatrzymaj się, Kryszna jest tutaj.”

Byłem w ekstazie. Powiedziałem wszystkim moim znajomym, że to jest najwyższa filozofia. Oni powiedzieli: “Dlaczego?” powiedziałem: “Ja nie wiem, ale ja wiem, że to jest. Powiem wam później. “ Więc jechaliśmy z powrotem do Berkeley a ja śpiewałem przez osiem czy dziewięć godzin. To było sześć godzin jazdy, ale co 45 minut lub jakoś tak, ktoś musiał iść do łazienki i jechaliśmy 20 lub 30 kilometrów na godzinę. Więc kiedy w końcu dotarliśmy do Berkeley Chciałem znaleźć wielbicieli, ale to było w środku nocy. Ktoś znał kogoś, więc udaliśmy się do starego, dużego wiktoriańskiego Hippie-House i wszyscy tam się rozłożyliśmy. Zanim poszliśmy do łóżka ktoś przyniósł nowy ładunek haszyszu, a ja po prostu siedziałem tam, “Hare Kryszna, Hare Kryszna …” Obudziłem się około godziny ósmej i byłem szalony aby znaleźć wielbicieli. Poszedłem ulicą i nikt nie wiedział, gdzie była świątynia, a ktoś inny powiedział, że śpiewali na kampusie. Więc pobiegłem po Telegraph Avenue, i po prostu dosłownie wskoczyłem do grupy Harinamu. Tak właśnie dołączyłem się do ruchu Hare Kryszna.

Pierwszego dnia, kiedy przeniosłem się do świątyni, szedłem po schodach. Mieli obraz Kryszny na ścianie. Popatrzyłem na to zdjęcie i nagle Kryszna dał mi te niezwykle ekstatyczne doświadczenie siebie, tak bardzo, że po prostu oszalałem z zachwytu. Pobiegłem na ulicę i zatrzymywałem samochody, mówiąc im, aby intonowali Hare Kryszna. Następnego dnia rozpocząłem organizowanie programów nauczania w świątyni. Można zobaczyć, że byłem bardzo nieśmiały.

Pytanie: Co sprawia ze codziennie próbujesz, co trzyma cię wielbicielem?

Co trzyma mnie wielbicielem jest to, że to jest prawda, Prawda Absolutna. Tak naprawdę nie jesteśmy ciałami. Dla mnie, ostatecznie, w chwilach bardziej świadomych, wydaje się być głupie aby żyć udając, jesteś że jesteś kimś kim nie jesteś. To jest moje własne poczucie uczciwości. Dlaczego chcę być ignorantem? Dlaczego chcę, aby zobaczyć coś, co nie jest prawdą? Te podstawowe rzeczy, które słyszałeś tak wiele razy, jak to, że świat materialny jest tymczasowy. Więc, jak się starzejesz, a tak naprawdę, to nie zajmie to bardzo długo aby się starzeć … Jestem teraz w moim czwartym kwartale. Nie chcę grac w piłkę w moim czwartym kwartale.

Kryszna naprawdę jest największy. Nigdy nie spotkałem nikogo, kogo można porównać do Kryszny. Dlaczego (nie) chcesz skoczyć z mostu lub gotować jedzenia na oleju silnikowym? Bo to jest głupie. Co inspiruje mnie jest to że, myślę, że mam wyższy smak. W moim własnym uwarunkowanym, ograniczonym sposobie myślę, że naprawdę kocham Krysznę i naprawdę chcę być z Kryszną. Nie chcę umrzeć bezwstydną śmiercią , jak głupie zwierzę, bojąc się, co stanie się mną i to, jak to jest na drugim końcu? Gdy opuszczę ciało chcę być już na drugim końcu. Inspiruje mnie przykład Dadhici Muniego który dokonał ostatecznej dotacji dla ruchu Hare Kryszna: Oddał swoje ciało, bo potrzebowali jego kości, aby zrobić piorun by zabił Vatrasurę. (SB 3.6.9) Nie wiem, co za kości on miał. Mówi się, że kiedy oddał ciało był tak świadomy Kryszny, że nawet nie zauważył, że stracił swoje ciało. Wyobraź sobie, że jesteś w naprawdę ekstatycznym kirtanie, i kiedy kirtan się skończył okazuje się, że spadł ci chaddar kiedy tańczyłeś. W ten sam sposób Dadhici Muni dosłownie nie zauważył, że stracił swoje materialne ciało, ponieważ był świadomy Kryszny. Prabhupad powiedział, jeśli jesteśmy świadomi Kryszny, to nie tracimy świadomości w chwili śmierci. Tak, chcę, aby moje odejście było z otwartymi oczami. Chcę być w pełni świadomy. Ja już chcę tam być i chcę opuścić moje materialne ciało, tak jak opuszczasz artykuł odzieżowy. Nie chcę być jak przerażone zwierzę gdy będę opuszczał ciało. Po wszystkich moich życiowych doświadczeniach i dorastaniu, w pewnym sensie, w ruchu Hare Kryszna. Dołączyłem się kiedy miałem 20 lat. Robiłem to przez czterdzieści lat, i podjąłem decyzję. Wiem, czego chcę, wiem, dlaczego tego chcę i zamierzam to zdobyć.

Wszystko, co mogę ewentualnie pragnąc jest naprawdę w Krysznie i wszystko jest Kryszną. Chcę zobaczyć Krysznę i chcę być z Kryszną, bo wszystko inne jest w zasadzie absurdalne.

Pytanie: Twoja rada?

Każdy z nas może wybrać aby stać sie entuzjastyczny, zapalony (fired up) świadomym Kryszny wielbicielem i nie ma znaczenia, jaki jest twój obecny stan świadomości Kryszny. Nie znaczy to, że możemy sztucznie zrezygnować z rzeczy, które są szalone aby z nich zrezygnować. Jest niesamowity werset w Bhagavatam, który jest intuicyjny i paradoksalny, ale jeśli rozumiesz ten werset to myślę, że odblokowujesz sekret wspaniałego życia: Jest to werset który Prabhupad często cytował w 2 Canto:

akämaù sarva-kamo va mokña-Kama udära-dhéù tévreëa bhakti-yogena yajeta puruñaà param [SB 2.3.10]

"Osoba o szerokiej inteligencji, bez względu na to czy jest pełna pragnień materialnych, czy też nie ma ich wcale lub pragnie wyzwolenia, powinna ze wszystkich sił czcić najwyższą pełnię – Osobę Boga."

Czy jesteś Akama, jeśli nie masz żadnych materialnych pragnień lub sarva-kama, jeśli wszystkie pragnienie materialne lub mokña-kama, jeśli jesteś Salvationista i chcesz ochronić swoją wieczną szyję, udära-dhéù, jeśli masz szerokie poglądy lub jesteś myślacy, a następnie, tévreëa bhakti-yogena yajeta puruñaà param z intensywną służbą oddania, należy wielbić Najwyższą Osobą, Krysznę. Nasuwa się pytanie, w jaki sposób może Bhagavatam dawać tę samą instrukcję dla ludzi, którzy są na absolutnie na przeciwległych końcach spectrum. Odpowiedź jest dość prosta: wszystko to “poddanie się Krysznie” oznacza to, że jeśli ufasz Kryszna, On nie jest fanatykiem religijnym, a On nie jest szalony, a On da wam praktyczny program.

W pierwszych dniach ruchu, podporządkować oznaczało porzucić wszystkie swoje rzeczy materialne i spory kawałek swojego zdrowego rozsądku i przenieść się do świątyni Hare Kryszna i umieścić swoje życie całkowicie w rękach jakiegoś młodego człowieka, który sam prawdopodobnie potrzebował jakiejś formy leczenia. W dawnych czasach w ruchu Hare Kryszna, to było to, ale to nie jest to, co oznacza podporządkowanie. Jest miejska legenda, że w ruchu Hare Kryszna, ten dramatyczny akt rezygnacji ze wszystkiego i podporządkowania się stopom eklektycznych aurtorytetów, w jakiś sposób jest to akt paradygmatycznej kapitulacji. To była jedna z form podporządkowania w historycznym czasie i ludzie mogą nadal czuć się połączeni z czymś takim, ale to nie jest to co oznacza podporządkowanie. Wszystko to oznacza, że możesz przyjąć opiekę Kryszny wiedząc i wierząc, że Kryszna jest bardzo praktyczny. On wie, jakie są twoje ograniczenia i talenty, i On stworzy dla Ciebie niestandardowy, indywidualny i idealny program na twoje życie, życie opartego na tym kim jesteś, i Kryszna nie wypali cię , On nie będzie cię frustrował tak, że powrócisz do świata duchowego krytykując i narzekając. Nie możesz wrócić do świata duchowego myśląc “, co jeśli poślubił bym właśnie ją zamiast?” Chodzi o to, że Kryszna nie chce przynieść cię z powrotem do świata duchowego jako sfrustrowanej osoby, która tłumiła wszelkiego rodzaju pragnienia. On wie, żę jedynym sposobem, abyś dostał się tam, jest jeśli przerobiłeś wszystkie swoje pragnienia i doszedłeś do dojrzałej, wolnej decyzji, że nie chcę tego, chcę tego. Ironiczne jest to, że ludzie, którzy nie podporządkowują się Krysznie … nie myślą, bo jeśli oddasz się Krysznie twoje materialne pragnienia zostaną zaspokojone w sposób bardziej skuteczny i bardziej interesujący sposób, niż jeśli spróbujesz zrobić to sam. I nie staniesz się zdegradowany i powrócisz do Kryszny. Poddać się Krysznie oznacza po prostu, że ufasz, że On nie jest idiotą, nie jest fanatykiem religijnym. On wie, co robi, a jeśli oddasz siebie dla Niego On zaaranżuje aby zaspokoić twoje materialne pragnienia znacznie lepiej niż mógłbyś zrobić to sam. Pozostaniesz na platformie duchowej i zostaniesz oczyszczony w Świadomości Kryszny. To wszystko oznacza podporządkowanie. To nie znaczy, zmiany miejsca tu czy tam, rezygnowania z tego czy tamtego. To tylko oznacza, zaufanie Krysznie i pozwolenie mu na stworzenie programu dla twojego życia.

 


Tłumaczenie: Pralambaha das

Więcej pytań i odpowiedzi: http://spytajacharyadeva.wordpress.com

 
Powrót >>>     
Udostępnij:
   
 
  komentarzy: 0     0   0  
 
Aby dodawać komentarz do artykułu musisz być zalogowany.
zaloguj.
 
 
 
OSTATNIE NA FORUM
Zwierzęta pobożne i grzeszne
(23-04-2024 21:19:56)
 
Re: Indradyumna Swami
(27-03-2024 13:32:32)
 
KUPIĘ Śrimad Bhagavatam, Canta 01-07
(23-02-2024 13:12:45)
 
Re: Przemyslenia na temat Harinama Sankirtana
(31-01-2024 19:22:28)
 
Nie jesteśmy wegetarianami ani nie-wegetarianami
(19-01-2024 18:59:38)
 
Re: Świeckie Państwo?
(20-12-2023 21:38:05)
 
Vanaprastha
(19-12-2023 21:41:53)
 
 
LINKI
 
 
 
 
 
 
 
TAGI
Święte Imię   Kryszna Katha   Varnaśrama   Filozofia   Kryszna   Mahatma das   Krishna Kshetra Swami   Prawo karmy   Polityka   Monarchia   Homoseksualizm   Kobiety   Astrologia   Chrześcijaństwo   Aborcja   Trivikrama Swami   Prabhupada  
 
Copyright © 2016. All Rights Reserved.  Created by Future Project