Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej       

Hare Kryszna

ISKCON

uniwersalna duchowość

rozwój duchowy

bhakti-joga

joga

Bóg

religia

mantra

reinkarnacja

Kriszna

Krishna

Rama

Hare

Kryszna

hinduizm

krysznowcy

karma

Indie

Gaura

India

wyznawcy Kryszny

Międzynarodowe Towarzystwo Świadomości Kryszny

Bhagavad-Gita

Śrimad Bhagavatam

Festiwal Indii

Woodstock

Pokojowa Wioska Kryszny

vaisnava

waisznawa

waisznawizm

wajsznawa

wajsznawizm

religie wschodu

filozofia wschodu

duchowość

astrologia wedyjska

jyotish

przepisy wegetariańskie

kuchnia wegetariańska

joga

dezinformacja ruchów katolickich

serwis

portal

astrologia wedyjska

taniec indyjski

kalendarz księżycowy

muzyka indyjska

dharma

ayurweda

ayurveda

książki Prabhupada

nama-hatta

mantry

przepisy wegetariańskie

świątynia

festiwal

sekta

sekty

 
 
 
 
 
 
 
logowanie
rejestracja
regulamin strony
 
 
 
 
   Autor: A.C. Bhaktivedanta Swami Prabhupada
dodał: admin    opublikowano: 2016-09-14    przeczytano: 477
kategoria: Wykłady Śrila Prabhupada
podkategoria: Ruch Hare Kryszna
 
Powrót >>>     
 
Śrila Prabhupada i H.H. Narajana Maharadż, Wrindawan 8.10.1977r
 

OSTATNIA ROZMOWA:

Śrila Prabhupada i H.H. Narajana Maharadż, Wrindawan 8.10.1977r

Wydane przez Radę [GBC] Towarzystwa Świadomości Kryszny [MTŚK]

24 marca 2010r

W październiku 1977r, Śrila Prabhupada, przeczuwając swoje rychłe odejście z tego świata, podjął przygotowania do właściwego wykonania swojej ceremonii pogrzebowej. Zaczął też systematycznie żegnać się ze swoimi braćmi duchowymi.

8 dnia tamtego miesiąca Śrila Prabhupada poprosił towarzyszących mu uczniów, aby zorganizowali spotkanie z kilkoma jego braćmi duchowymi. Tego popołudnia Bhakti-caru Swami, Bhakti-prema Swami oraz Śridhara Swami udali się do Mathury, aby zasięgnąć rady H.H. B.V. Narajana Maharadża, duchowego bratanka Śrila Prabhupada. Mieli otrzymać od niego wskazówki dotyczące ostatniego obrządku przeznaczonego dla wielkiej duszy. Tego samego wieczora, Narajana Maharadż, w towarzystwie kilku osób, przybył do świątyni Kryszna-Balarama Mandir, żeby osobiście spotkać się ze Śrila Prabhupadem. Śrila Prabhupada i Narajana Maharadż rozmawiali przez jakiś czas, prawie w całości w bengali, a ich słowa były nagrywane. Ta rozmowa okazała się być ich ostatnią – lecz nie miała ona miejsca „ostatniego dnia” Prabhupada, jak często twierdzi Narajana Maharadż, lecz ponad miesiąc wcześniej.

W ciągu następnych lat, Narajana Maharadż często odwoływał się do tej ostatniej rozmowy. W swoich różnych opisach, Narajana Maharadż utrzymuje, że Śrila Prabhupada zwierzył mu się, że jego zachodni uczniowie mają rażące, ordynarne braki - „jak małpy”. I że przez to nie był w stanie wyszkolić i wykształcić ich wystarczająco, i nadal bardzo potrzebują dalszych nauk. Więc, jak twierdzi Narajana Maharadż, Śrila Prabhupada polecił mu wtedy podjąć się tej służby. Co więcej, Narajana Maharadż mówi, że Śrila Prabhupada poprosił go, aby osobiście nadzorował prowadzenie jego ceremonii pogrzebowej.

Członkowie GBC oraz inni wysocy przywódcy MTŚK-a pragną uznać długi związek Narajana Maharadża ze Śrila Prabhupadem. Oddajemy zasługi służbie, jaką w przeszłości Narajana Maharadż wykonał dla Śrila Prabhupada i MTŚK-a i jesteśmy mu wdzięczni.

Mimo to, przyznajemy, że znaleźliśmy się w niezręcznej sytuacji: nie jesteśmy w stanie przyjąć opisów i relacji Narajana Maharadża dotyczących rozmowy z 8 października. Nie znajdują one odzwierciedlenia ani we wspomnieniach uczniów Śrila Prabhupada obecnych wtedy w pokoju, ani w zapisie audio. Jeden z obecnych tam wtedy uczniów Śrila Prabhupada, H.H. Bhakti-caru Swami, włada bengali jako językiem ojczystym – słuchał i uczestniczył w toczącej się w jego ojczystym języku rozmowie tego dnia. Jego wspomnienia nie potwierdzają tego, co mówi Narajana Maharadż.

Biorąc pod uwagę wagę tej rozmowy dla twierdzeń Narajana Maharadża w odniesieniu do MTŚK-a oraz uczniów Śrila Prabhupada, oraz dużą różnicę między Narajanem Maharadżem oraz przywódcami MTŚK-a w rozumieniu tej rozmowy, niniejszym podejmujemy staranniejszą i bardziej szczegółową niż uprzednio analizę zapisu audio.

Transkrypcja fragmentów w języku angielskim owej rozmowy jest dostępna w wersji elektronicznej w Bhaktivedanta VedaBase od 1991r. Transkrypcja zawierająca fragmenty w bengali w transliteracji angielskiej pojawia się w książce Tamal Kryszny Goswamiego „Pamiętnik Tamal Kryszny Goswamiego: Ostatnie dni Prabhupada” (Dallas: Pundits Press, 1988). (Pozycja ta jest także dostępna w wersji elektronicznej w Bhaktivedanta VedaBase).

Przygotowaliśmy, i dołączyliśmy do niniejszego dokumentu, pełną transkrypcję nagrania rozmowy z 8 października 1977r. (Archiwa BBT, nagranie 771008r2.vrn). W analizie tej rozmowy będziemy szeroko używać tej transkrypcji. Zdania w bengali są w niej oddane w transliteracji zarówno bengalskiej, jak i łacińskiej, oraz w tłumaczeniu angielskim. Dzięki temu jasno widać, co rzeczywiście było mówione przez Śrila Prabhupada, Narajana Maharadża oraz inne obecne tam osoby. (Jeśli nie towarzyszy im inna adnotacja, cytaty w niniejszym tekście pochodzą z dołączonej transkrypcji).

Poza tym wszystkim, należy jednak starannie odnotować i rozważyć to, czego Śrila Prabhupada nie powiedział. Nigdy nie przekazał swoim bezpośrednio szkolonym przez siebie liderom poleceń, które Narajana Maharadż twierdzi, że Śrila Prabhupada przekazał jemu.

W rzeczywistości, polecenia, które Narajana Maharadż twierdzi, ze otrzymał od Śrila Prabhupada, nie są jedynie nieobecne w zapisie – one są nie do pogodzenia z poleceniami i wskazówkami, jakie Prabhupada samemu wpajał swoim przywódcom.

Zanim przejdziemy do dokładnej analizy ostatniej rozmowy Śrila Prabhupada i Narajana Maharadża, oto przykłady odnoszących się do niej, często powtarzanych twierdzeń Narajana Maharadża z ostatniej dekady:

Śrila Bhaktivedanta Swami Maharadż powiedział mi w trakcie swoich ostatnich dni: ‘Powinieneś pomagać moim uczniom. Oni są jak małpy, nie mogłem ich zbytnio wyedukować. Zawsze więc staraj się im pomagać.’ Mówiłem mu: ‘Przyjmuję twój rozkaz na moją głowę, będę go wykonywał przez resztę życia.’ Służyłem mu tak bardzo, że z zadowoleniem powierzył mi tę służbę. Wiecie, on powiedział: ‘Powinieneś wykonać moje samadhi, wedyjską mantrą. Nie chcę, żeby oni dotykali mojego ciała.’ On powiedział mi tyle rzeczy, które zostały nagrane na kasecie, która została zniszczona.”

(Wykład z Melbourne, 20 stycznia 1999. Cytowany w „Śrila Bhaktivedanta Narajana Maharadż odwiedza Melbourne” Śridhara Sakha Dasa. VNN 22 kwietnia, 1999. Pobrane 13 lipca, 2009 z http://www.vnn.org/world/WD9904/WD22-3673.html)

Nie sądźcie, że uczę czegoś innego niż to, co pisał i czego chciał wasz Śrila Prabhupada. Jego głos został nagrany jego ostatniego dnia. On polecił mi: ‘Pomóż moim uczniom’. Po tym nie rozmawiał już z nikim. Możecie zdobyć tę kasetę. Dlaczego on mi dał takie polecenie? Prosił mnie o to, szlochając. Jeśli już wcześniej wszystko powiedział, to dlaczego poprosił mnie o to? Jeśli ktoś nie wierzy moim słowom, może zdobyć tę kasetę i ją przesłuchać.

On wtedy mówił w bengali, po to by inni go nie rozumieli. Gdyby miał powiedzieć, że wszyscy jego uczniowie to ignoranci, że niewiele wiedzą, że są niedoskonali, mogliby się oburzyć. Dlatego tyle rzeczy powiedział w bengali. Powiedział mi: ‘Przyprowadziłem ich, ale nie mogłem nauczyć ich w pełni.”

(Rozmowa, „Odpowiedź na wątpliwości”. Salt Spring Island, Kanada: kwiecień, 2001. Pobrane 13 lipca [2009-tłum] z http://www.purebhakti.com/teachers/bhakti-discourses-maiNarajana Maharajaenu 61/20-discourses-2001/72-replying-to-doubts.html)

W ostatnich swych dniach, płakał, gdy się ze mną widział. Nie rozmawiał z nikim innym, ale chciał rozmawiać ze mną. Poprosił mnie, żebym usiadł na jego łóżku. Nie usiadłem na nim, zamiast tego zrobiłem pranama do niego [łóżka-tłum]. Wziął mnie za rękę i powiedział, że zebrał tylu wielbicieli z całego świata, ale nie mógł ich w pełni wykształcić z powodu ich niezdolności do nauczenia się w pełni. Poprosił mnie, żebym dalej kształcił wszystkich jego bhaktów. Bardzo niewielu przyjęło jego wewnętrzny nastrój, przedstawiony w wersie 'tan nama rupa caritadi sukrtananu' (NO tekst 8) i dlatego poprosił, żebym uczył wszystkich jego uczniów. Powiedział mi: ‘Zrób mi samadhi we Wrindawan. Gdzie chcesz, sam zdecyduj.’ Polecił mi, abym udzielał nauk liderom, więc rozmawiałem z członkami GBC i powiedziałem im: ‘Nie kłóćcie się. Szerzcie misję. Okazujcie szacunek młodszym i starszym.’ Wielu z nich nigdy tego nie zrobiło, i upadli. Aby wypełnić pragnienie Prapujya-carana Śrila Bhaktivedanta Swami Maharadż podróżuje po świecie, i teraz niektórzy uświadamiają sobie, czym jest jego prawdziwa misja.”

(Wykład z okazji dnia urodzin Śrila Prabhupada. Mathura: 20 sierpnia, 2003. Pobrane 13 lipca 2009 z

http://www.purebhakti.com/teachers/bhakti-discourses-maiNarajana Maharajaenu-61/19-discourses-2000/198-a-report-for-jaNarajanaMaharajaastami-and-nandotsava.html)

Służyłem mu przez całe jego życie i kiedy odchodził z tego świata, poprosił mnie, abym pomagał jego uczniom. Powiedział mi: ‘Zebrałem ich, ale nie mogłem ich dobrze wykształcić, więc pomóż im, proszę.’ Wtedy obiecałem mu, że będę wykonywał to polecenie przez resztę mojego życia.”

(List do H.H. Romapda Swamiego. 12 maja, 2009)

W noc poprzedzającą jego wstąpienie w nitya-lila, wieczne boskie zabawy Śri Śri Radha-Kryszny, podszedłem do jego boskiego wezgłowia. Wziął mnie wtedy za rękę i poprosił, żebym usiadł na łóżku, ale nie usiadłem. Usiadłem na krześle obok. Trzymając mnie za rękę, ze łzami w oczach, błagał mnie: ‘Popełniłem tyle obraz wobec ciebie i moich braci duchowych. Proszę, idź do nich i błagaj o wybaczenie w moim imieniu. Krytykowałem ich, że tylko jedzą, śpią i cieszą się życiem. Proszę o wybaczenie. Chcę też, żebyś tylko ty wykonywał moje Samadhi. Po ceremonii Samadhi, zorganizuj proszę mój viraha-mahotsava (festiwal boskiego odejścia)’.

Powiedział mi: ‘Przyprowadziłem wielu do misji Śri Czejtanji Mahaprabhu, ale nie mogłem ich w pełni wyedukować; oni są jak małpy. Z powodu ich braku kwalifikacji, nie miałem czasu nauczyć ich wszystkich tattvy (uznanych prawd filozoficznych) oraz siddhanty (konkluzji filozoficznych). Proszę, pomóż im w każdy możliwy sposób, aby mogli pozostać na ścieżce waisznawizmu.”

(Wykład z okazji dnia odejścia Śrila Prabhupada). Govardhana, Indie: 22 października, 2009. Pobrane 13 marca 2010 z http://bvml.net/SBNM/09/1022_ospdd.html)

Przeanalizujmy teraz wydarzenia i rozmowę w pokoju Śrila Prabhupada z 8 października 1977r.

W swoim pamiętniku, tego dnia, Tamal Kryszna Maharadż pisze (Pamiętnik, 224):

Wysłałem Bhakti-caru Maharadża do Matha Narajana Maharadża w Mathurze. Miał zapytać o szczegóły ceremonii pogrzebowej aczarjów waisznawa, i później zostało to zapisane na maszynie. Brahmananda i ja przechowujemy egzemplarze tego.”

Tego wieczora, Tamal Kryszna Maharadż rozmawiał ze Śrila Prabhupadem (Pamiętnik, 226-7; zob. także Bhaktivedanta VedaBase „Rozmowy w pokoju – 8 października, 1977, Wrindawana”):

Tamal Kryszna Maharadż: Myślę, że byłoby to (parikam) trudne. Lepiej będzie, jeśli procesja odbędzie się wokół naszej świątyni, Kryszna-Balaram Mandir. To trochę łatwiejsze. Czy nie sądzisz, że to lepsze?

Śrila Prabhupada: Hmm.

Tamal Kryszna Maharadż: Jeśli poczujesz się trochę silniejszy, to może da się to zrobić. Jeśli taka będzie wola Kryszny. Więc mamy wezwać tu Kryszna Dasa. Czy chcesz zobaczyć jeszcze kogoś? Narajana Maharadża?

Prabhupad potwierdza skinieniem.

Tamal Kryszna Maharadż: Tak. Udaliśmy się do niego, aby zapytać o konieczne ceremonie, i otrzymaliśmy wskazówki. Wysłałem Bhakti-caru Maharadża i Bhakti-prema Maharadża i oni wszystko spisali. Ale Narajana Maharadż był zatroskany. Powiedział, że spróbuje się jutro z tobą zobaczyć. Nie masz nic przeciwko, tak? Więc można wezwać Kryszna dasa. Kiedykolwiek? OK. Mieszka przy Radha-kunda? Czy tutaj, w Gaudiya math? Mieszka… dowiemy się.

Śrila Prabhupada: Narajana Maharadż przyjdzie, wszystko będzie w porządku.

Tamal Kryszna Maharadż: Więc jeśli wezwę Narajana Maharadża, czy trzeba, żeby Kryszna Das tu przychodził?

Śrila Prabhupada: On może zorganizować.

Tamal Kryszna Maharadż: Narajana Maharadż. Właściwie to on chciał to zrobić. Dał nam wskazówki, ale chciał też uczestniczyć. Więc lepiej wezwę Narajana Maharadża, a potem Kryszna dasa. OK. Jutro rano wyślę po niego [Narajana Maharadża -tłum] samochód. Mówił, że chciałby przyjść jutro, więc wyślę samochód i powiem, że Prabhupada prosi o przybycie tego ranka, jeśli to nie jest problemem. Czy to w porządku? Jaya, Śrila Prabhupada.”

Należy zauważyć, że główną troską jest tutaj sposób przeprowadzenia ceremonii samadhi. Prabhupada uważa, że nie trzeba będzie się naradzać z Krysznadasa Babadżim, jeśli rad udziela Narajana Maharadż: „Wszystko będzie dobrze,” i „On może zorganizować.” Wtedy Tamal Kryszna Maharadż zauważa, że Narajana Maharadż jest nie tylko chętny do doradzania, ale także do osobistego uczestnictwa: „Właściwie, to on chciał to zrobić. Dał nam wskazówki, ale chce też uczestniczyć.” Stąd, wygląda na to, że pomysł by Narajana Maharadż uczestniczył w ceremonii pogrzebowej pochodzi od samego Narajana Maharadża, a nie od Śrila Prabhupada.

I dalej: Prabhupada wezwał swojego przyjaciela Bhagatji, i znowu rozmowa schodzi na temat odejścia Prabhupada z tego świata (Pamiętnik, 227-8):

Śrila Prabhupada: Cóż tu można powiedzieć? Jeśli On zechce, wszystko będzie dobrze.

Bhagatji: Masz na myśli Wrindawanę?

Śrila Prabhupada: Tak.

Bhagatji: Tak, wszystko będzie dobrze, z twoim błogosławieństwem.

Śrila Prabhupada: Jedna rzecz – po moim odejściu, w każdej świątyni powinien się odbyć festiwal.

Bhagatji: Czy mam jutro zadzwonić do Shastriji?

Śrila Prabhupada: Dlaczego?

Bhagatji: Żeby zasięgnąć rady. Czy potem ma być jakaś vaisnava-seva?

Śrila Prabhupada: Tak, w świątyniach. Jest Viśvambhara Goswami, jest Atul Kryszna Goswami.

Bhagatji: Tak, pójdę jutro.

Po kilku minutach Śrila Prabhupada znowu wzywa Bhagatji.

Śrila Prabhupada: Myślisz, ze wszystko pójdzie gładko?

Bhagatji: Wrindawan. Sądzę, że wszystko pójdzie sprawnie, jeśli wszyscy będą pilnie i uczciwie pracować.

Także tutaj Prabhupada interesuje się zorganizowaniem właściwych obchodów po jego odejściu. Wyraża też troskę, aby właściwie dbano o MTŚK-a we Wrindawan kiedy go już zabraknie.

W swoim Pamiętniku (228), Tamal Kryszna Goswami zauważa, że te dyskusje o odejściu Prabhupada stworzyły ponurą atmosferę rozpaczy w pokoju Prabhupada. Kilku bhaktów łkało, gdy inni masowali ręce lub nogi Prabhupada. Wtedy pojawił się Narajana Maharadż „z kilkoma osobami”. Tamal Kryszna Goswami zauważa: „Chociaż daliśmy Narajanowi Maharadżowi krzesło przy boku łóżka, Prabhupada mówił tak cicho, że aby go usłyszeć, Narajana Maharadż musiał się nad nim pochylać.”

Śrila Prabhupada i Narajana Maharadż zaczęli rozmawiać w bengali:

Śrila Prabhupada: Prabhupada [Bhaktisiddhanta Saraswati Thakura-tłum] oraz Bhaktiwinod Thakur chciał, abyśmy nauczali przekazu Świadomości Kryszny w Europie i Ameryce. Ich pragnieniem było też, aby wszyscy nauczali go wspólnie –

Narajana Maharadż: Tak. To prawda.

Śrila Prabhupada: Robiłem, co mogłem, aby “prithivite ache jato” [„w każdym mieście i wiosce na ziemi…”] i w pewnym stopniu to się dokonało. Mam takie doświadczenie, że jeśli będziemy nauczać wspólnie, wtedy misja Mahaprabhu, “prithivite ache jato”, ma wielką szansę. Dożywam ostatnich dni. Pragnę, abyście wszyscy bhaktowie, moi bracia duchowi, [wybaczyli] wszystkie moje obrazy. Czasem w trakcie działań misjonarskich mają miejsce pewne nieporozumienia i brak zgody. Niech moi bracia duchowi wybaczą mi moje obrazy. Zajmij się tym proszę. A kiedy mnie już zabraknie, wszyscy powinni się zebrać…

Narajana Maharadż: Dobrze.

Śrila Prabhupada: …[i postanowić] jaka suma ma być przeznaczona każdej świątyni, odpowiednio do jej statusu. Powinni zorganizować festiwal dla mnie.

Narajana Maharadż: Dobrze.

Śrila Prabhupada: Jaka jest twoja opinia?

Narajana Maharadż: Cokolwiek polecisz, przyjmę z całego serca. Uważam, że jesteś dla mnie jak mistrz duchowy.

Śrila Prabhupada: W mojej propozycji, czy jest w niej coś niewłaściwego?

Narajana Maharadż: Jest bardzo dobra. Tak to się powinno odbyć. Stworzyłeś coś; jeśli oni wszyscy będą działać razem, to zachowają to. Wyedukowałeś ich. Jednak jeśli w przyszłości staną się nawet bardziej zjednoczeni i będą pomagać, wtedy na tym świecie stanie się coś cudownego.

Śrila Prabhupada: Oni nie mają żadnego [religijno-kulturowego] pochodzenia, wszyscy są z rodzin mleccha i yavana. Wyedukowałem ich na tyle, na ile mogłem. Oni także starają się, jak mogą. Jeśli wszyscy współpracują – są wielkie świątynie, jest dość miejsca do zamieszkania, nie brakuje osób do pracy. Jeśli wszystko stanie się, kiedy tu będę, to będzie wspaniale.

Narajana Maharadż: Tak, to będzie wspaniale. Wszyscy powinni w tym pomóc. I, jeśli oni będą uprzejmie współpracować ze wszystkimi, to będzie nawet jeszcze lepiej. Cokolwiek będę mógł, cokolwiek oni powiedzą, żebym zrobił, jakkolwiek będę mógł pomóc – zrobię wszystko. Jednak mam bardzo małe kwalifikacje/możliwości..

Zatrzymajmy się na chwilę, aby porównać to z opisami podawanymi przez Narajana Maharadża. W Mathurze, Narajana Maharadż powiedział: „W ostatnich swych dniach, płakał, gdy się ze mną widział. Nie rozmawiał z nikim innym, ale chciał rozmawiać ze mną”. W Salt Spring Island powiedział: „On polecił mi: ‘Pomóż moim uczniom’. Po tym nie rozmawiał już z nikim.” Narajana Maharadż twierdził w Salt Spring Island, gdzie indziej także, że ta rozmowa odbyła się podczas „ostatniego dnia” Prabhupada. (Bhudhara das także rozpowszechnia ten błąd w swojej pracy z 1998r pt. „My Heartly Blessings”)

Od razu zauważamy, że twierdzenia, iż Prabhupada rozmawiał „swojego ostatniego dnia” i że „nie rozmawiał z nikim” są nieścisłe. 8 października Prabhupada rozmawiał z kilkoma osobami. Rozmawiał właśnie z Bhagatji, który masował Prabhupada, gdy wszedł Narajana Maharadż. Trochę później tego wieczora przybył Indupati Prabhu, brat duchowy Prabhupada, i Prabhupada rozmawiał z nim w obecności Narajana Maharadża.

A po tej rozmowie z Narajanem Maharadżem, Prabhupada rozmawiał z wieloma innym braćmi duchowymi i przywódcami Gaudija Math (a także licznymi przyjaciółmi, krewnymi oraz uczniami) w ciągu 36 dni przed śmiercią.

Na przykład, pięć dni po rozmowie z Narajanem Maharadżem – 13 października – Prabhupada rozmawiał z Krysznadasem Babadżim (Pamiętnik, 261-2):

Kiedy Śrila Prabhupada rozmawiał dziś z Krysznadasem Babadżim, poprosił o wybaczenie wszelkich obraz. Powiedział też: ‘Oni [moi bracia duchowi] powinni pomagać w nauczaniu na całym świecie. Gdy odejdę, nie będzie nikogo dobrze im życzącego. Więc pomóż im, jeśli możesz. Kiedy Prabhupada [Bhaktisiddhanta Saraswati Thakura] chciał, abym pisał w języku angielskim, pomyślałem ‘Nie potrafię’ i wtedy ktoś powiedział ‘Pisz, jak umiesz, a Kryszna ci pomoże.’ ‘

Podczas rozmowy z Krysznadasem Babadżim, Śrila Prabhupada chwalił swoich uczniów: ‘Co do moich uczniów, to jedna rzecz – cokolwiek powiem, oni słuchają z całkowitą szczerością. To będzie napędzać ten ruch.”

Widzimy tu wątki wspólne dla ostatnich spotkań Prabhupada z jego braćmi duchowymi i członkami Gaudija math: prośby o przebaczenie za obrazy, wyrażanie żalu z powodu przeszłych konfliktów, odkładanie tych konfliktów na bok i szukanie pojednania, oraz wspólne działanie w przyszłości. Regularne pojawianie się i stałe powtarzanie się tych wątków wskazuje na to, że Prabhupada działał według dobrze przemyślanego, wcześniej ułożonego planu zakończenia swoich związków w tym świecie.

Później tego dnia (13 października), wraz z grupą wielbicieli przybył Puri Maharadż (Pamiętnik, 263):

Późnym popołudniem, przybyła grupa gaudija waisznawów z Puri Maharadżem, aby złożyć wyrazy szacunku: Aśrama Maharadż, Ananda Prabhu i wielu bhaktów z Viśakhapatnam i Rajahmundry. Rozmawiali z Prabhupadem i śpiewali, a nawet masowali jego ciało. Prabhupada błagał o wybaczenie wszelkich obraz, jakie mógł popełnić i nazwał siebie maha-patita. Natychmiast sprostowali go, mówiąc, iż Prabhupada jest maha-patita-pavana.

Aśrama Maharadż: Jesteś wiecznym władcą. Będziesz nam panował, karcił i prowadził.

Śrila Prabhupada: Przebaczcie wszelkie moje obrazy. Stałem się dumny przez moje bogactwo.

Bracia duchowi Prabhupada: Nie, nigdy nie stałeś się dumny. Kiedy zacząłeś nauczać, bogactwo i sukces szły za tobą. To jest błogosławieństwo Śri Czejtanji Mahaprabhu i Śri Kryszny. Nie może być mowy o obrazach.

Śrila Prabhupada: jest powiedziane w śastrachduhkha, cierpienie, jest rodzajem wyrzeczenia/pokuty. Jest ono mile widziane, aby można było dokonać pokuty i oczyścić się. Teraz wybaczcie mi wszyscy.

Śrila Prabhupada poprosił Puri Maharadża, aby pomógł w zbudowaniu świątyni w Bhuvaneśvara.

Puri Maharadż: Twoje ciało jest boskie. Jesteś w pełni świadomy. Tirtha Maharadż był nieprzytomny przez 15 dni w szpitalu. Jest to symptom twojej boskości.

Powyższy zapis przeczy twierdzeniom Narajana Maharadża, iż: „Potem nie rozmawiał już z nikim”, czy „Nie rozmawiał z nikim, ale chciał rozmawiać ze mną”. W ten sposób Narajana Maharadż chce dać do zrozumienia, że został wybrany do otrzymania specjalnych, poufnych poleceń, że jest uprzywilejowanym odbiorcą ostatnich wskazówek Śrila Prabhupada.

Tak jednak nie jest.

8 października Prabhupada wyraził wobec Narajana Maharadża swoje pragnienie, aby „wszyscy wspólnie nauczali” dla spełnienia misji Mahaprabhu. 13 października powiedział w sumie to samo Krysznadasa Babadżiemu: „Oni [moi bracia duchowi] powinni pomóc w nauczaniu na całym świecie. Kiedy mnie zabraknie, nie będzie nikogo im życzliwego. Więc pomóż im, jeśli możesz.” Poprosił też wtedy konkretnie, aby Puri Maharadż pomógł jego uczniom zbudować świątynię w Bhuvaneśvara.

W tych ostatnich dniach widać wyraźnie, że Śrila Prabhupada żałował bardzo jednej rzeczy, którą wyrażał przy wielu okazjach – szwankujących relacji między nim i jego braćmi duchowymi.

Przed przyjazdem Krysznadasa Babadżiego, rankiem 13 listopada, Prabhupad odbył bardzo osobistą rozmowę ze swoją siostrą („Pisima” dla bhaktów MTŚK-a) oraz z Bhakti-caru Swamim (Pamiętnik, 159):

Prabhupada wezwał swoją siostrę; mówił w bengali.

Śrila Prabhupada [do swojej siostry]: Słyszałem, że czasem, w przeszłości, nie byłaś wpuszczana do tego pokoju. Jeśli żywisz o to jakąś urazę, chciałbym, byś mi wybaczyła.

[Następnie do Bhakti-caru Swamiego, który tam stał]: Ona jest nie tylko moją siostrą, ale też siostrą duchową. Przyjęła harinama diksa od Bhaktisiddhanty. Niedobrą rzeczą jest obrażać jakiegokolwiek waisznawę. Więc poproś ją, proszę, aby mi wybaczyła. Spożywam tylko sok, ale chętnie bym coś zjadł. Co? Dziś coś zjem, jakieś stałe pożywienie. Nieważne, czy mi to zaszkodzi czy pomoże. Nic nie może być gorsze niż to. Ona jest waisznawi, wiec mi to pomoże.

Prawdopodobnie stałem się trochę dumny z powodu mojego bogactwa i sukcesu. Teraz Bóg zniszczył tę dumę – jeśli nie masz swojego ciała, to z czego można być dumnym?

Bhakti-caru Swami: Śrila Prabhupada, cokolwiek robiłeś, robiłeś dla Kryszny.

Śrila Prabhupada: Może i tak, ale w tym świecie nieświadomie popełniasz obrazy.

Bhakti-caru Swami: Nie możesz popełniać obraz, Śrila Prabhupada. Jesteś tak drogi Bogu, jak możesz popełniać obrazy?

Śrila Prabhupada: Jestem osobą trochę impulsywną. Często używałem słów jak ‘drań’ itp. Nigdy nie szedłem na kompromis. Nazywali to kurul niye pracara – nauczanie kilofem. Kilof w jednej ręce i Bhagavatam w drugiej. Tak nauczałem. Tak czy owak, zorganizuj jej [gotowanie-tłum].

W takim właśnie nastroju Prabhupada przeprasza i prosi o przebaczenie obraz. Jak powiedział do Narajana Maharadża:

To mój ostatni etap [życia-tłum]. Moim życzeniem jest, abyście wszyscy, wielbiciele, moi bracia duchowi, [przebaczyli] wszelkie moje obrazy. Czasem podczas nauczania zaistnieje jakieś nieporozumienie, niezgoda. Moi bracia duchowi powinni wybaczyć moje obrazy. Zajmij się tym, proszę.

Próbując opatrzyć rany i usunąć rozdźwięki, Prabhupada połączył swoje przeprosiny z propozycją zjednoczonych starań w przyszłości. I tak, przekazał Narajanowi Maharadżowi oraz innym osobom swoje pragnienie podjęcia praktycznych wysiłków na rzecz współpracy.

Możemy zrozumieć, co Śrila Prabhupada miał na myśli, zwracając uwagę na jego własną konkretną inicjatywę na rzecz uzdrowienia relacji i umożliwienia współpracy. 24 października Prabhupada wprowadził w życie swój osobisty plan zorganizowanego, instytucjonalnego przedsięwzięcia. Tamal Kryszna Goswami zapisał w swoim Pamiętniku (293):

Tej nocy Śrila Prabhupada opowiedział mi o ważnej, nowej organizacji: „Stwórz Bhaktivedanta Swami Charity Trust, lub Iskcon Charity Trust, którego celem będzie współpraca i rozwój Gaura Mandala Bhumi. Członkami są: ty, Giriraja, Jayaptaka, Bhavananda, Svarupa Damodara, Madhava Maharadż i Madhusudana Maharadż. Koniec z brakiem współpracy. Teraz wszyscy współpracujcie dla szerzenia ruchu Pana Czejtanji. Jak Śridhar Maharadż, on ma teraz problemy z ukończeniem jego Nath Mandir. Więc w ten sposób, współpracujcie.

7 listopada, w rozmowie z Jayapataką Swamim, jednym z członków zarządu, Prabhupada powiedział (Pamiętnik, 332):

Chcę rozwinąć Gaura-mandala-bhumi. Od 50 czy 60 lat oni nie mogą zbudować darśana-mandapa. Więc my możemy zbudować halę. Co sądzisz? Chcemy współpracy.

Chociaż Prabhupada bardzo chciał współpracy i zjednoczonych starań, nigdzie nie polecił swoim liderom, aby przestali się mieć na baczności podczas kontaktów z Gaudija Math. Wpoił GBC silne poczucie ostrożności i czujności w tym względzie. Dla przykładu, w liście z 28 kwietnia 1974r, adresowanym do jego sekretarza GBC Rupanugi dasa, ostrzegał w następujący sposób:

Więc lepiej jest nie utrzymywać bliskich kontaktów z moimi braćmi duchowymi, ponieważ zamiast inspirować naszych studentów i uczniów, oni mogą czasem ich zanieczyścić. Takie próby już były przez nich podejmowane, szczególnie przez Madhava Maharadża i Bon Maharadża, ale jakimś sposobem uratowałem sytuację. To się ciągle dzieje. Musimy bardzo na nich uważać i nie utrzymywać bliskich kontaktów. To jest moja instrukcja dla was wszystkich. Oni nie potrafią pomóc naszemu ruchowi, ale są za to bardzo kompetentni w szkodzeniu naszemu naturalnemu postępowi. Więc musimy być wobec nich bardzo ostrożni.

Tutaj Prabhupada wołał o pomoc i współpracę, ale dla jego starszych uczniów jasnym było, że mają postępować bardzo ostrożnie. Ostrożność tę przejawiał sam Prabhupad, nawet w kwestii Bhaktivedanta Swami Charity Trust [BSCT], kiedy 1 listopada zareagował na pewną obawę/wątpliwość ze strony Tamal Kryszny Goswamiego (Pamiętnik, 315):

Zapytałem Śrila Prabhupada o rolę, jaką w projekcie Bhaktivedanta Swami Charity Trust mieliby odgrywać jego bracia duchowi Madhava Mahradż i Madhusudana Maharadż. Śrila Prabhupada wyjaśnił, ‘Praktycznie, oni nie będą dawać [pieniędzy]. Będziemy się jedynie z nimi konsultować. Będą rekomendować jakieś sprawy. W ten sposób, jeśli włożą jakiś wkład, to dobrze.’ Zapytałem, czy mają być przewodniczącym [zarządu-tłum] lub podpisywać się na kontach bankowych. [Odrzekł:] Nie, większość stanowimy my. W praktyce, oni będą rekomendować sprawy warte [zajęcia się]. Rozumiesz?’

Wracając do rozmowy Śrila Prabhupada z Narajanem Maharadżem z 8 października, zauważamy, że na początku Prabhupada poprosił o trzy rzeczy: emocjonalnie apelował, aby(ście) „wy wszyscy” działali wspólnie; poprosił o wybaczenie jakichkolwiek obraz, a potem poprosił, aby ‘Po tym, jak odejdę, wszyscy zebrali się razem… [i postanowili], jaka suma powinna być przyznana każdej świątyni, odpowiednio do jej statusu. Powinni zorganizować festiwal dla mnie.’

Prabhupada wtedy zapytał Narajana Maharadża, „Co sądzisz?” Ten odrzekł, „Cokolwiek nakażesz, przyjmę całym sercem. Jesteś dla mnie jak mój mistrz duchowy.” Prabhupada jeszcze raz zapytał, „Czy w tym, co zaproponowałem jest coś nie tak?”

Narajana Maharadż: Ona jest bardzo dobra. Tak to powinno być. Stworzyłeś coś, jeśli oni będą działać razem, żeby to zachować. Wyszkoliłeś ich. Ale jeśli w przyszłości oni staną się jeszcze bardziej zjednoczeni i będą pomagać, wtedy w tym świecie może się stać coś cudownego.

W ten sposób Narajana Maharadż reaguje na wyrażone przez Prabhupada pragnienie, aby w przyszłości wszyscy działali wspólnie na polu misyjnym. Wydaje się, że Narajana Maharadż mówi, iż Śrila Prabhupada całkiem sam stworzył MTŚK-a i samemu kształcił swoich uczniów, ale teraz, jeśli oni staną się bardziej zjednoczeni, aby pomagać jego uczniom, zaistnieje wspaniały, ogólnoświatowy efekt.

Wtedy Prabhupada reaguje na stwierdzenie Narajana Maharadża „wyszkoliłeś ich”, mówiąc: „Oni nie mają żadnego [religijno-kulturowego] pochodzenia, wszyscy są z rodzin mleccha i yavana. Wyedukowałem ich na tyle, na ile mogłem. Oni także starają się, jak mogą.” Po czym Prabhupada wraca do swojego tematu, „Jeśli wszyscy będziecie działać wspólnie….”

Teraz, porównajmy to z późniejszymi opisami autorstwa Narajana Maharadża:

Melbourne, 1999r: „Śrila Bhaktivedanta Swami Maharadż powiedział mi w trakcie swoich ostatnich dni: ‘Powinieneś pomagać moim uczniom. Oni są jak małpy, nie mogłem ich zbytnio wyedukować. Więc zawsze staraj się im pomagać.’ Mówiłem mu: ‘Przyjmuję twój rozkaz na moją głowę, będę go wykonywał przez resztę życia.’”

Salt Spring Island, 2001: „On polecił mi: ‘Pomóż moim uczniom’. Po tym nie rozmawiał już z nikim. Możecie zdobyć tę kasetę. Dlaczego on mi dał takie polecenie? Prosił mnie o to, szlochając. Jeśli już wcześniej wszystko powiedział, to dlaczego poprosił mnie o to? Jeśli ktoś nie wierzy moim słowom, może zdobyć tę kasetę i ją przesłuchać.

On wtedy mówił w bengali, po to by inni go nie rozumieli. Gdyby miał powiedzieć, że wszyscy jego uczniowie to ignoranci, że niewiele wiedzą, że są niedoskonali, oni mogliby się oburzyć. Dlatego on tyle rzeczy powiedział w bengali. Powiedział mi: ‘Przyprowadziłem ich, ale nie mogłem nauczyć ich w pełni.”

Mathura, 2003: „Wziął mnie za rękę i powiedział, że zebrał tylu wielbicieli z całego świata, ale nie mógł ich w pełni wykształcić z powodu ich niezdolności do nauczenia się w pełni. Poprosił mnie, żebym dalej kształcił wszystkich jego bhaktów. Bardzo niewielu przyjęło jego wewnętrzny nastrój, przedstawiony w wersie (…) i dlatego poprosił, żebym uczył wszystkich jego uczniów.

List do Romapada Swamiego, 2009: „Służyłem mu przez całe jego życie i kiedy odchodził z tego świata, poprosił mnie, abym pomagał jego uczniom. Powiedział mi: ‘Zebrałem ich, ale nie mogłem ich dobrze wykształcić, więc pomóż im, proszę.’ Wtedy obiecałem mu, że będę wykonywał to polecenie przez resztę mojego życia.”

Govardhana, 2009: „Powiedział mi: ‘Przyprowadziłem wielu do misji Śri Czejtanji Mahaprabhu, ale nie mogłem ich w pełni wyedukować; oni są jak małpy. Z powodu ich braków kwalifikacji, nie miałem czasu nauczyć ich wszystkich tattva (uznanych prawd filozoficznych) oraz siddhanty (konkluzji filozoficznych). Proszę, pomóż im na każdy sposób, aby mogli pozostać na ścieżce waisznawizmu.”

Prośba Prabhupada: „działajcie wszyscy w jedności” staje się w relacji Narajana Maharadża: „poprosił mnie, abym dalej nauczał wszystkich jego wielbicieli”, oraz: „proszę, pomagaj im w każdy sposób…”. Ale zapis audio pokazuje, że Prabhupad nigdy nie powiedział mu czegoś takiego.

Narajana Maharadż posuwa się jeszcze dalej: Mówi, że Prabhupada podał powód swojej rzekomej prośby do Narajana Maharadża. W wersji Narajana Maharadża, Prabhupada wyznał mu, że jego własne kształcenie swoich uczniów było niewystarczające i niepełne. Jak to ujął Narajana Maharadża: „Powiedział mi: ‘Przyprowadziłem ich, ale nie byłem w stanie nauczyć ich w pełni’”. Oraz: „Powiedział mi, że zebrał tak wielu wielbicieli z całego świata, ale nie mógł ich wykształcić w pełni, z powodu ich niezdolności do nauczenia się w pełni.” I jeszcze: „Śrila Bhaktivedanta Swami Maharadż powiedział mi podczas swoich ostatnich dni: ‘Powinieneś pomagać moim uczniom. oni są jak małpy, nie mogłem ich nauczyć zbyt wiele. Więc zawsze staraj się im pomagać.’”

Śrila Prabhupada nie powiedział, ż jego uczniowie są „jak małpy”, ani nie powiedział, że nie są zdolni do uczenia się. Zamiast tego, kiedy reagował na uwagę Narajana Maharadża, iż kształcił ich całkiem sam, Śrila Prabhupada podał przeszkodę, przed jaką stał: „Oni nie mają żadnego [religijno-kulturowego] pochodzenia, wszyscy są z rodzin mleccha i yavana.” W relacji Narajana Maharadża, to stwierdzenie Prabhupada przeobraża się w ostry wyraz pogardy: „oni są jak małpy.” W rzeczywistości, Prabhupada nie przejawiał żadnej pogardy: on jedynie zauważył, jakie faktyczne wyzwanie stanowiło dla niego tło kulturowe jego zachodnich uczniów. Prabhupada mówił wtedy dalej: „Wyedukowałem ich na tyle, na ile mogłem. Oni także starają się, jak mogą.” Prabhupada mówi tu, z typową dla siebie pokorą, że kształcił swoich uczniów najlepiej, jak umiał, a jego uczniowie ‘także starają się, jak mogą.”

Musimy się zastanowić: W jaki sposób stwierdzenie Prabhupada staje się, w relacji Narajana Maharadża, dyskredytowaniem przez Prabhupada jego własnych uczniów jako małp, niezdolnych do uczenia się czy przyswojenia kształcenia? Gdzie Prabhupada mówi: „Nie mogłem ich zbyt dobrze wykształcić”? albo: „Z powodu ich braku kwalifikacji, nie miałem czasu nauczyć ich wszystkich tattva (ustalonych prawd filozoficznych) i siddhanty (filozoficznych konkluzji).” W jaki sposób prosta prośba Prabhupada o wspólne działanie staje się osobistą prośbą do Narajana Maharadża, aby dalej nauczał uczniów Śrila Prabhupada, tak aby mogli oni zrozumieć „wewnętrzny nastrój” Prabhupada?

W rzeczywistości, prośba Prabhupada wobec Narajana Maharadża była jedynie pojedynczym przypadkiem jego ogólnego apelu do wszystkich wielbicieli z Gaudija Math, aby pomagali, zachęcali i wspierali jego uczniów. Narajana Maharadż powiedział Prabhupadowi: „Dokonała się wielka misja. Dlatego, istnieje konieczność właściwego nią zarządzania, aby się nie rozpadła, aby dalej odnosiła sukcesy.” Prabhupada odrzekł: „Spraw, żeby to zrozumieli. Ja nie jestem w stanie mówić.”

Później, kiedy przyszedł Indupati Maharadż, brat duchowy Prabhupada, Narajana Maharadż ponownie pokazuje, że rozumie ogólną naturę apelu Prabhupada – do „wszystkich”:

Narajana Maharadż [do Prabhupada]: Przyjmuję twoje polecenie. Ci uczniowie Śrila Prabhupada [Bhaktisiddhanty Saraswatiego Thakura], którzy nie przyjmują.. porozmawiam z nimi. Tak jak ty powiedziałeś mnie – słowo w słowo. Powiem im też, że powinni wszyscy starać się prowadzić ich [twoich uczniów], tak aby robili dobry postęp, tak jak tego pragniesz. Wszyscy powinni im pomagać i ofiarować potrzebne przewodnictwo, tak aby dobrze zarządzali. Nie martw się, proszę, niczym. Medytuj jedynie o lotosowych stopach Śri Radha-Kryszny.

Wtedy, 8 października, Narajana Maharadż jasno rozumie prośbę Śrila Prabhupada jako generalną prośbę do wszystkich braci duchowych, aby „spróbowali pomagać”. Dopiero po latach Narajana Maharadż zaczął rościć sobie prawa wyłączności do polecenia danego mu [przez Śrila Prabhupada -tłum], aby inicjował bhaktów z MTŚK-a w „wewnętrzny nastrój” Prabhupada.

Ponieważ więc żaden z obecnych [tam wtedy-tłum] uczniów Prabhupada nie słyszał tego, co Narajana Maharadż twierdzi, że Śrila Prabhupada mu powiedział, oraz ponieważ sam Prabhupada nigdy nie polecił swoim uczniom udawać się do Narajana Maharadża po nauki (z wyjątkiem wskazówek dotyczących rytuałów samadhi), nie powinno nikogo dziwić, że stwierdzenia Narajana Maharadża powinny być przyjmowane z generalnym sceptycyzmem i powątpieniem.

W reakcji na takie wątpliwości, Narajana Maharadż zasugerował, że wskazówki Prabhupada zostały w jakiś sposób ukryte. Powiedział on w 1999r: „Powiedział mi tyle rzeczy, które były nagrane na kasecie, która została zniszczona.” Jednak w 2001r nalega, aby jego widownia przesłuchała kasetę celem potwierdzenia tego, co mówi, chociaż sam twierdzi, że Śrila Prabhupada mówił [na niej-tłum] w bengali po to właśnie, aby jego uczniowie nie słyszeli, jak ich krytykuje.

Mówił wtedy w bengali, tak aby inni nie rozumieli. Gdyby miał powiedzieć, że wszyscy jego uczniowie są ignorantami, że niewiele wiedzą, że są niedoskonali, oni mogliby się oburzyć. Dlatego on mówił tyle rzeczy w bengali.”

Jednak w spotkaniu tym był obecny, i uczestniczył, Bhakti-caru Swami. Dla przykładu, w omawianej rozmowie znajdujemy:

Śrila Prabhupada: Proszę powiedz im też, że Goswami powinni otrzymać pieniądze na festiwale w ich Matha, odpowiednio do ich godności [pozycji]…

Narajana Maharadż [na boku, do Bhakti-caru Swamiego]: Zrozumiałeś, co powiedział?

Bhakti-caru Swami [na boku do Narajana Maharadża, cicho]: Tak, zrozumiałem. W porządku.

I kaseta ta nie została zniszczona: prezentujemy ją tutaj, w pełnej wersji, wraz z bengalską transliteracją i tłumaczeniem. Nie ma na niej opisów tego, co według Narajana Maharadża Śrila Prabhupada miał mu powiedzieć.

Rozmowa ta później schodzi na temat ostatnich obrządków i grobowca samadhi:

Śrila Prabhupada [po angielsku]: Zasięgałeś rady u Narajana Maharadża?

Tamal Kryszna: Tak. Dziś rano Bhakti-caru Swami, Bhakti-prema Swami i Śriddhara Swami udali się do niego i Narajana Maharadż opisał ceremonię pogrzebową, gdy odchodzi waisznawa, wielka dusza.

[rozmowa przechodzi na bengali]

Narajana Maharadż: Powiedziałem im wszystko, co trzeba zrobić. Powiedziałem im: „Kiedykolwiek będziecie mnie potrzebować, przyjdę.” Zrobiłbym wszystko, osobiście obecny.

Śrila Prabhupada: Musicie wsypać sól wokół ciała.

Narajana Maharadż: Wyjaśniłem im wszystko, wszystkie przygotowania…

[rozmowa przechodzi na angielski]

Tamal Kryszna: Ono [samadhi] jest po tej samej stronie, co vyasasan.

Śrila Prabhupada: Ach tak.

Tamal Kryszna: Zwrócone ku wschodowi.

Śrila Prabhupada: Puspa, Mayapure, kwiaty.

Tamal Kryszna: Ku Mayapur.

[rozmowa przechodzi na bengali]

Śrila Prabhupada: Kwiaty, w Mayapur.

Narajana Maharadż: Powiedziałem im, żeby mieli trochę kwiatów, i gdzie zapragniesz, może być [puspa samadhi].

Śrila Prabhupada: Bądź tam.

Narajana Maharadż: Tak, będę tam. Powiadom mnie, a ja przybędę.

Tamal Kryszna [po angielsku]: Tak. Opisał szczegółowo całą ceremonię, Śrila Prabhupada.

Z powyższego widzimy, że Narajana Maharadż pierwszy przyjmuje na siebie obietnicę obecności na ceremonii, mówiąc Prabhupadowi, że upewnił jego uczniów, że „zrobi wszystko, osobiście obecny.” I wtedy Prabhupada potwierdza: „Bądź tam…” Jednak „być tam” nie jest tym samym, co „przejąć kierowanie”. Nic tutaj nie potwierdza twierdzenia Narajana Maharadża, że Śrila Prabhupada powiedział mu: „Chcę też, abyś tylko ty wykonał moje samadhi.” (Govardhana, 2009), czy: „Powinniście wiedzieć, że powiedział: ‘Powinieneś wykonać moje samadhi, wedyjskimi mantrami. Nie chcę, żeby oni dotykali mojego ciała.” (Melbourne 1999).

To są niewiarygodne stwierdzenia. Przez prawie 12 lat uczniowie Śrila Prabhupada codziennie masowali jego ciało. W trakcie ostatnich lila Prabhupada jego uczniowie nieustannie i intymnie opiekowali się jego ciałem, podobnie jak Iśvara Puri opiekował się Madhavendrą Purim (Caitanya-caritamrita, Antja-lila, rozdział 8). Co więcej, kiedy przyszło do przeprowadzania ostatnich obrzędów Prabhupada, jego właśni uczniowie odprawiali przepisane oficja nad boską osobą Prabhupada. Przez cały czas przy ich boku był Narajana Maharadż, podpowiadając i prowadząc ich słowem i działaniem poprzez szczegóły tego obrządku. Zrobił to na prośbę Tamala Kryszny Goswamiego.

Jak się okazało, po 8 października nie odbyła się już żadna rozmowa między Śrila Prabhupadem i Narajanem Maharadżem. W swoim Pamiętniku (233), Tamal Kryszna Goswami opisuje, iż tego wieczora, żegnając się, Narajana Maharadż zbadał puls Śrila Prabhupada i powiedział:

Puls jest w porządku. Twoja świadomość jest doskonała; twój puls w porządku, doskonały. Jeśli musisz odejść, z woli Pana, odejdziesz w doskonały sposób. Maharadż, pozwól, że teraz odejdziemy. Przyjdę jeszcze.”

Minęło 36 dni, zanim Narajana Maharadż zobaczył się ze Śrila Prabhupadem ponownie. Został wezwany 14 listopada, wraz z wieloma innymi, kiedy wydawało się, że odejście Śrila Prabhupada jest bardzo rychłe. Kiedy powiadomione osoby zebrały się wokół Śrila Prabhupada, Prabhupada nic nie mówił (Pamiętnik, 352):

Przybyli bracia duchowi Prabhupada. Ustawiłem wcześniej dla nich ławki po obu stronach łóżka; byli tam Bon Maharadż, Krysznadasa Babaji, Ananda Prabhu, oraz bratanek duchowy Śrila Prabhupada – Narajana Maharadż. Siedzieli i patrzyli uważnie, obserwując świadomość Śrila Prabhupada. Narajana Maharadż powiedział coś do ucha Śrila Prabhupada, ale nie było reakcji. Lecz kiedy Bhakti-caru Swami powiedział do ucha Śrila Prabhupada, że jest tutaj Narajana Maharadż oraz inne osoby, Prabhupada powoli podniósł lewą rękę do swojej głowy w pozdrowieniu, i zaczął płakać. Bracia duchowi Prabhupada wyjaśnili, że jego ataki nie były faktycznym bólem, lecz po prostu ruchami powietrza w ciele. Powiedzieli, że świadomość Prabhupada jest doskonała i nie mają poczucia, aby nadszedł już czas jego odejścia. Po dwóch czy trzech godzinach wyszli, obiecując, że natychmiast przyjdą, kiedy tylko zostaną wezwani.

I tak, kiedy Śrila Prabhupada opuścił ciało o 19.25 tego wieczora, Narajana Maharadż nie był obecny. Wrócił później, z Krysznadasem Babadżim i innymi. Przez resztę nocy prowadzili kirtan.

Następnego ranka, Tamal Kryszna Goswami i Bhakti-caru Swami wykonali ceremonię samadhi dla Śrila Prabhupada. Osobiście wykąpali, ubrali i nałożyli tilak na ciało Prabhupada. Wraz z Narajanem Maharadżem i Indupatim Prabhu zeszli do dołu samadhi. Tam Tamal Kryszna Goswami i Bhakti-caru Swami ostrożnie odebrali ciało Śrila Prabhupada z rąk stojących wyżej braci duchowych Śrila Prabhupada. I tam, uczniowie Prabhupada po raz ostatni dotykali i trzymali boską formę ich mistrza duchowego. Narajana Maharadż obserwował i asystował im z widoczną aprobatą.

* * *

Po analizie prezentacji Narajana Maharadż dotyczącej tego, co polecił mu Śrila Prabhupada, i po starannym porównaniu jej z zapisem wydarzeń – nagranym na taśmie oraz w formie świadectw uczestników – nie mamy innego wyboru, jak dojść do wniosku, że zapisy te nie potwierdzają wersji wydarzeń według Narajana Maharadża. Jego wspomnienia mają sprawiać wrażenie, że został wybrany dla otrzymania szczególnych, przeznaczonych wyłącznie dla niego, ostatecznych poleceń. Mimo to, źle zinterpretował on te instrukcje.

Najważniejszą z jego historii jest opis wypowiedzi Śrila Prabhupada na jego łożu śmierci, jakoby: (1) nie udało mu się [Śrila Prabhupadzie -tłum] odpowiednio wykształcić swoich uczniów, (2) powodem tej porażki była niska i zdegradowana natura jego uczniów, (3) wskutek tego, Prabhupada wyznaczył samego Narajana Maharadża do dokończenia tej pracy, oraz (4) biorąc pod uwagę niezdatność jego własnych uczniów, Prabhupada chciał, aby to Narajana Maharadż, zamiast nich, umieścił go w samadhi.

Wszystkie te twierdzenia nie znajdują potwierdzenia w faktach. W rzeczy samej, powinniśmy odnotować, że przy okazji ich ostatniej rozmowy, Narajana Maharadż osobiście zapewnił Śrila Prabhupada: „Wszystkie obowiązki twojego życia są dopełnione, spełniłeś wszystko w swoim życiu… Tak, zrobiłeś wszystko. Nie zostało nic niedokończonego.” W żywe oczy chwalił też Prabhupadowi jego uczniów: „Proszę, porzuć wszelkie zmartwienia w tym względzie. Oni są kwalifikowani i znają twoje pragnienia.”

Tak było wtedy. Jednak obecnie Narajana Maharadż twierdzi, że Prabhupada powiedział mu rzeczy w rodzaju: „Nie mogłem ich wykształcić w pełni; oni są jak małpy.” „Z powodu ich braku kwalifikacji, nie miałem czasu, aby nauczyć ich wszystkich tattv i siddhant.” „Nie chcę, aby dotykali mojego ciała.”

W krótkiej rozmowie z 8 października, Śrila Prabhupada przekazuje Narajanowi Maharadżowi pewne polecenie. W pewnej chwili, Prabhupada cytuje wypowiedź Mahaprabhu “Yei bhaje sei baoo, abhakta hina chara" – iż ten, kto jest wielbicielem, jest wzniosły, podczas gdy ten, kto nim nie jest, jest niski. I wtedy ma miejsce wymiana zdań:

Śrila Prabhupada: Proszę, nie gardź nimi.

Narajana Maharadż: Nie, nie.

Śrila Prabhupada: Oni…

Narajana Maharadż: Oni są najlepsi. Jeśli ktoś ma niewzruszone oddanie dla Pana Hari, wtedy, nawet jeśli ma jakieś wady, ”api cet su-duracaro bhajate mam ananya-bhak/ sadhur eva sa mantavyau samyag vyavasito hi sau." Taka jest zasada…

Tutaj Prabhupada, po zacytowaniu stwierdzenia Mahaprabhu, iż każdy wielbiciel powinien być uważany za wzniosłą osobę, prosi Narajana Maharadża, aby nie gardził „nimi”. Narajana Maharadż natychmiast rozumie, że Prabhupada ma na myśli swoich uczniów, i odpowiada: „Nie, nie, oni są najlepsi” i cytuje Bhagavad-Gitę 9.30.

A jednak, z charakterystyczną dla niego głęboką przenikliwością, Prabhupada widział potrzebę ostrzeżenia Narajana Maharadża. Okazało się ono bardzo prorocze. Z czasem, Narajana Maharadż miał nie tylko przejawiać pogardę dla uczniów Śrila Prabhupada, ale posunąć się nawet do włożenia w usta Prabhupada słów w rodzaju: „oni są jak małpy”, czy „Nie chcę, żeby dotykali mojego ciała.”

Sprawia nam wielki ból, że Narajana Maharadż, który tak wiele mówił i mówi o miłości i uczuciu do Prabhupada, w tak wyraźny sposób fałszywie go przedstawia. Jasnym jest, że GBC okazałoby się nielojalne wobec Śrila Prabhupada, gdyby miało zaakceptować twierdzenia Narajana Maharadża odnośnie jego pozycji w stosunku do uczniów Prabhupada oraz do MTŚK-a. Musimy odrzucić te twierdzenia. Robimy to z powodu naszej wierności dla Śrila Prabhupada, jego nauk, oraz dziedzictwa, jakie nam powierzył.

Prabhupada przekazał nam pożegnalne wskazówki na początku jego ostatnich dni:

Bądźcie wierni naszym zasadom, i dopilnujcie, aby nasze GBC było bardzo czujne. Wtedy wszystko będzie trwać dalej, nawet bez mojej obecności. Róbcie to. To jest moja prośba. Czegokolwiek was nauczyłem, idźcie za tym, a nikt nie będzie pokrzywdzony/niezadowolony. Nie dotknie was żadna maya. Teraz Kryszna nas obdarzył, i nie będzie braku pieniędzy. Drukujcie książki i sprzedawajcie je. Jest wszystko. Mamy dobre schronienie na całym świecie. Mamy dochody. Ale bądźcie wierni naszym zasadom, przestrzegajcie…. Nawet jeśli umrę nagle, będziecie w stanie zarządzać. To wszystko. Tego chcę. Zarządzajcie dobrze, i niech ruch się rozwija. Teraz organizujcie. Nie cofajcie się. Bądźcie ostrożni. “Apani acari prabhu jivere siksaya.”

-(Rozmowa w pokoju, Bambaj, 22 kwietnia, 1977)

Pięć dni po rozmowie z Narajanem Maharadżem, Prabhupada spotkał się z Krysznadasem Babadżim. Chwalił przed nim swoich uczniów. Powiedział mu: „Jedna rzecz odnośnie moich uczniów – cokolwiek powiem, oni podążają za tym z absolutną szczerością”. I dodał: „To sprawi, że ten ruch będzie trwał.”

Jesteśmy wdzięczni Narajanowi Maharadżowi za jego służbę dla Prabhupada i MTŚK-a. Ale kiedy ewidentnie widać, że Prabhupada powiedział jedno, a Narajana Maharadż przedstawia go tak, jakoby mówił coś innego, musimy podążać za Prabhupadem z absolutną szczerością.

 
Powrót >>>     
Udostępnij:
   
 
  komentarzy: 0     0   0  
 
Aby dodawać komentarz do artykułu musisz być zalogowany.
zaloguj.
 
 
 
OSTATNIE NA FORUM
Zwierzęta pobożne i grzeszne
(23-04-2024 21:19:56)
 
Re: Indradyumna Swami
(27-03-2024 13:32:32)
 
KUPIĘ Śrimad Bhagavatam, Canta 01-07
(23-02-2024 13:12:45)
 
Re: Przemyslenia na temat Harinama Sankirtana
(31-01-2024 19:22:28)
 
Nie jesteśmy wegetarianami ani nie-wegetarianami
(19-01-2024 18:59:38)
 
Re: Świeckie Państwo?
(20-12-2023 21:38:05)
 
Vanaprastha
(19-12-2023 21:41:53)
 
 
LINKI
 
 
 
 
 
 
 
TAGI
Święte Imię   Kryszna Katha   Varnaśrama   Filozofia   Kryszna   Mahatma das   Krishna Kshetra Swami   Prawo karmy   Polityka   Monarchia   Homoseksualizm   Kobiety   Astrologia   Chrześcijaństwo   Aborcja   Trivikrama Swami   Prabhupada  
 
Copyright © 2016. All Rights Reserved.  Created by Future Project