Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej       

Hare Kryszna

ISKCON

uniwersalna duchowość

rozwój duchowy

bhakti-joga

joga

Bóg

religia

mantra

reinkarnacja

Kriszna

Krishna

Rama

Hare

Kryszna

hinduizm

krysznowcy

karma

Indie

Gaura

India

wyznawcy Kryszny

Międzynarodowe Towarzystwo Świadomości Kryszny

Bhagavad-Gita

Śrimad Bhagavatam

Festiwal Indii

Woodstock

Pokojowa Wioska Kryszny

vaisnava

waisznawa

waisznawizm

wajsznawa

wajsznawizm

religie wschodu

filozofia wschodu

duchowość

astrologia wedyjska

jyotish

przepisy wegetariańskie

kuchnia wegetariańska

joga

dezinformacja ruchów katolickich

serwis

portal

astrologia wedyjska

taniec indyjski

kalendarz księżycowy

muzyka indyjska

dharma

ayurweda

ayurveda

książki Prabhupada

nama-hatta

mantry

przepisy wegetariańskie

świątynia

festiwal

sekta

sekty

 
 
 
 
 
 
 
logowanie
rejestracja
regulamin strony
 
 
 
 
   Autor: Drutakarma Das
dodał: admin    opublikowano: 2016-09-14    przeczytano: 454
kategoria: Wykłady Śrila Prabhupada
podkategoria: Ruch Hare Kryszna
 
Powrót >>>     
 
Śrila Prabhupad a Gaudija Math 1
 

Wstęp
Niektórzy zadają pytanie, dlaczego ISKCON nie chce przyjąć przewodnictwa guru z Gaudija Math. Dlaczego, zastanawiają się, ISKCON ogranicza kontakty z osobami, które przyjęły inicjację od tych guru? Aby w pełni zrozumieć tego powody, musimy zapoznać się z historią relacji Śrila Prabhupada z Gaudija Math. W końcu Śrila Prabhupada jest założycielem i aczarją ISKCON-u i jego członkowie w naturalny sposób w nim właśnie szukają nauk dotyczących wszelkich aspektów życia duchowego, włącznie z kwestią odnoszenia się do innych gaudija-wisznuitów w linii od Bhaktisiddhanty Sarasvati’ego Thakura. Niniejsza praca nie ma być jedynie katalogiem każdej złej rzeczy, które Prabhupad kiedykolwiek powiedział o Gaudija Math i swoich różnych braciach duchowych. Starałem się zaprezentować wyważony obraz wypowiedzi Prabhupada i obok wypowiedzi negatywnych, zamieściłem te pozytywne. Nie zignorowałem tego, co Prabhupada podczas jego ostatnich dni powiedział o możliwości pojednania i współpracy z różnymi Gaudija Math. Krótko mówiąc, niniejsza praca podejmuje się trudnego zadania przeanalizowania wszystkich, różnego rodzaju wypowiedzi Śrila Prabhupada na temat Gaudija Math, przy jednoczesnej ocenie ich łącznego znaczenia dla obecnego ISKCON-u.

Pierwsze kontakty
Śrila Prabhupad po raz pierwszy zetknął się z Gaudija Math w 1922r, kiedy został zaproszony przez swojego przyjaciela, Narendranatha Mullika, na spotkanie z Bhaktisiddhantem Sarasvati Thakurem. W owym czasie Prabhupad był zwolennikiem Gandhi’ego i nie miał ochoty na poznanie Bhaktisiddhanty Sarasvati’ego, lecz jego przyjaciel nalegał. Spotkanie to miało się okazać punktem zwrotnym w życiu Prabhupada. Czystość i inteligencja Bhaktissidhanty ujęły go do głębi. To właśnie podczas tego pierwszego spotkania otrzymał od niego polecenie, aby propagować nauki Pana Ćajtanji w języku angielskim. Prabhupad był przekonany, że spotkał bardzo świętą osobę i doszedł do wniosku, że misja Pana Ćajtanji znajduje się w dobrych rękach.

Bhaktisidhanta założył Gaudija Math w 1918r wspólnie z Kunjaviharim Babu (czy krócej Kunja Babu), który później znany był pod imieniem Bhaktivilasa Tirtha Maharaja (krócej Tirtha Maharaja) i który ostatecznie został głową Ćajtanja Gaudija Math w Mayapur. Ów Kunjavihari Babu był sprytnym biznesmenem. Śrila Prabhupad powiedział, że Kunjavihari Babu był motywowany materialnie i chciał mieć Bhaktisiddhanta za duchowego frontmena do firmowania organizacji, którą sam kontrolowałby zza kulis. W związku z Kunjaviharim Prabhu i jego pragnieniem zarabiania pieniędzy, Prabhupad powiedział: „On zawsze był przy Guru Maharaju tylko w tym celu. Guru Maharaj przyjmował to, iż ‘Och, ten człowiek mi pomaga’. Ale on nie miał takiego planu, żeby pomagać Bhaktisiddhancie Sarasvati’emu. On miał taki plan: ‘Umieść Bhaktisiddhanta Sarasvati’ego na przodzie, zarabiaj pieniądze i wsadzaj je sobie do kieszeni.’” (Rozmowa, Bombaj 23 września 1073r.) 

Podczas wykładu, który 7 stycznia 1969r Prabhupad wygłosił w Los Angeles w okazji urodzin Bhaktisiddhanty, Prabhupad tak wypowiedział się o relacji Bhaktisiddhanty z Kunjaviharim (później Tirtha Maharaj): „Więc w 1918r, z pomocą paru uczniów, założył ten ruch. Kryszna go zesłał. Więc jeden z uczniów, on teraz nazywa się Tirtha Maharaj; może on jest… On należał do Rama Kriszna Mission Society. On jest bardzo ambitny. Więc on skorzystał z okazji, by założyć ten ruch, znalazłszy świętą osobę. Poza tym aspektem, z jego pomocą zostało założone Gaudija Math, które stopniowo rozwinęło się.” Tak więc, chociaż Prabhupad widział pewne materialne ambicje w Tirtha Maharaju, to nie odmawiał mu też zasługi za pomoc w powstaniu Gaudija Math.

Allahabad
W roku 1923 Śrila Prabhupad przeniósł się z rodziną do Allahabad, gdzie otworzył aptekę. W 1928r, Bhaktipradipa Tirtha Maharaja (nie ta sama osoba co Bhaktivilasa Tirtha Maharaja) przyjechał do Allahabad, aby otworzyć świątynię Gaudija Math i odwiedził też aptekę. Prabhupada był bardzo zadowolony, że może mu pomóc. Dał mu pieniądze, a także przedstawił swoim przyjaciołom. Z jego inicjatywy wielbiciele z Gaudija Math zrobili też w jego domu program. Po jakimś czasie Bhaktipradipa Tirtha Maharaj wyjechał z Allahabad, ale mała grupa wielbicieli z Gaudija Math pozostała, aby prowadzić ośrodek nauczania. Jeden z nich, Atulananda Brahmacari, często odwiedzał Śrila Prabhupada. Na jego zaproszenie Prabhupad odwiedził aśram Gaudija Math w Allahabad. Po jakimś czasie, ośrodek ten został przeniesiony niedaleko domu Prabhupada, więc był on w stanie regularnie brać udział w programach, podczas których czasem prowadził kirtany, grając na mridandze.

Prabhupad tak opisuje tamten czas: „Tak więc wtedy, w 1928r, odbywała się Kumbhamela. Wtedy też przyjechały te osoby z Gaudija Math, żeby otworzyć tam świątynię Gaudija Math, i ktoś inny powiedział, ktoś poinformował ich, że ‘idź do tej Apteki Prayag’. Moja apteka tak się nazywała, Prayag Pharmacy. Było tam też moje imię. ‘Idź i zobacz się z Abhay Babu. On jest religijny… Pomoże wam.’ Te osoby z Gaudija Math, oni przyszli się ze mną zobaczyć.’ Więc ‘Proszę pana, przyszliśmy do pana. Słyszeliśmy o twoim dobrej reputacji. Chcemy otworzyć tu świątynię. Proszę, spróbuj nam pomóc.’ A ponieważ myślałem o tych osobach z Gaudija Math, że ‘spotkałem bardzo miłe, pobożne osoby’, to kiedy ich znowu zobaczyłem, byłem bardzo zadowolony: ‘O, to te osoby, znowu przyszli.’ W ten sposób, stopniowo, przywiązałem się do działalności Gaudija Math.” (wykład z okazji śmierci Bhaktisiddhanty, Los Angeles, 13 grudnia 1973) Za pośrednictwem Atulanandy, Prabhupad dowiadywał się o bieżących działaniach Bhaktisiddhanty Sarasvati’ego, który rozprzestrzeniał Gaudija Math w całych Indiach. 

W 1930r, dzięki funduszom podarowanym przez pewnego bogatego wyznawcę, BST zbudował dużą marmurową świątynię w Kalkucie, w dzielnicy Baghbazar. Stała się ona główną siedzibą Gaudija Math. W latach 30-tych Bhaktisiddhanta wysłał kilku swoich najwybitniejszych uczniów i sannjasinów do Anglii i Niemiec, aby tam nauczali gaudija wisznuizmu. Jednak wrócili oni do Indii bez większych osiągnięć. Śrila Prabhupad mówi: „Wysłał więc do Londynu z misją nauczania Bon Maharaja w 1933r, lecz niestety, z takich czy innych przyczyn, nie mógł on nic zrobić, więc w 1934r Guru Maharaj polecił mu wracać. Nie był zadowolony i wysłał innego brata duchowego, gosvamiego.” (wykład z okazji urodzin Bhaktisiddhanty, Los Angeles, 7 lutego 1969)

W październiku 1932r Bhaktisiddhanta Sarasvati prowadził procesję wokół obszaru Wrindawany. Z powodu pracy, Prabhupad nie mógł wziąć udziału w tej pielgrzymce, ale udało mu się wyrwać na kilkudniowa wizytę. W owym czasie „bardzo podziwiał tych ludzi z Gaudija Math” i chciał zobaczyć, co robią we Wrindawan (Prabhupada-lilamrita, tom I, str. 64). Prabhupad dołączył do pielgrzymki w miejscowości Kosi. Był na wykładzie Bhaktisiddhanty, słuchając tak uważnie, że Bhaktisiddhanta zwrócił na niego szczególną uwagę.Miesiąc później, w Allahabad, Prabhupad został inicjowany przez Bhaktisiddhanta Sarasvati’ego, który przyjechał tam, aby położyć kamień węgielny pod budowę świątyni GM. Przed inicjacją Atulananda, głowa tego math, przedstawił Prabhupada Bhaktisiddhancie, który powiedział: „Tak, on lubi słuchać. On nie odchodzi. Zwróciłem na niego uwagę. Przyjmę go na mojego ucznia (Prabhupada-lilamrita, tom I, str. 71). Podczas ceremonii, Bhaktisiddhanta dał Prabhupadzie jednocześnie pierwszą i drugą inicjację. Po tym fakcie, Prabhupad bardziej zaangażował się w działalność filii GM w Allahabad.

Od czasu do czasu Prabhupad jeździł do Kalkuty, aby w świątyni GM spotkać i słuchać nauk swojego Guru Maharaja. Prabhupad nie był jednym z wielkich przywódców GM, lecz Bhaktisiddhanta miał dla niego wiele uczucia i czasami mu się zwierzał. Powiedział mu na przykład, że pewni bramini kastowi planowali zabicie go. Śrila Prabhupad zauważył, że jego guru nie uznawał kompromisów w swoim nauczaniu. Pewnego razu jeden z uczniów Bhaktisiddhanty publicznie skrytykował znanego Mayavadi i nazwał go „głupim kapłanem”. Inni uczniowie poskarżyli się na to przed ich guru, myśląc, że nie będzie z jego strony aprobaty dla tego zachowania, jednak Bhaktisiddhanta powiedział: „Dobrze zrobił.” Sam Bhaktisiddhanta czasem bez ogródek krytykował przeciwników, co sprawiało, że jego właśni uczniowie spekulowali, że ta „technika topora” nie przyniesie dobrych efektów. Prabhupad zauważa jednak, że „ci, którzy go [Bhaktisiddhantę] krytykowali, upadli.” (Prabhupada Lilamrita, tom I, str. 75-76)W pewnym momencie interes Abhaya w Prayag splajtował. Atulananda próbował przekonać go do przyłączenia się do Math, lecz Prabhupad uważał, że nie może porzucić swoich obowiązków wobec rodziny.

Bombaj
W 1933r Prabhupad udał się do Bombaju, aby tam otworzyć firmę farmaceutyczną. Tam spotkał członków GM, takich jak Bhaktiraksaka Śridhara Maharaja (krócej: Śridhara Maharaj) i Bhaktisaranga Goswamiego. Pomógł im, oraz innym członkom GM, w otworzeniu tamtejszej gałęzi. Prabhupad tak to wspomina: „Zorganizowaliśmy grupkę zbierającą jałmużnę. Był w niej Śridhara Maharaj, Goswami Maharaj i ja. Zabrałem ich do moich przyjaciół, aptekarzy i lekarzy, i w ciągu dwóch dni zebraliśmy 500 rupii. Ja przedstawiałem wszystkich, Śridhara Maharaja przemawiał, a Goswami Maharaja prosił o datki.” (Rozmowa, Mayapur, 17 marca 1973) 

Bhaktisaranga Maharaj starał się namówić Prabhupada, aby ten zamieszkał w math, lecz Prabhupad nie zgodził się na to i dalej prowadził swój biznes. Regularnie jednak bywał w małym ośrodku przy Proctor Rd, i przyjął na siebie obowiązek znalezienia większego budynku. 

W 1935 r, w świątyni GM w Bombaju odczytał swój sławny hołd z okazji Vjasa-pudży Bhaktisiddhanty Saraswatiego. Kiedy Bhaktisiddhanta zobaczył ten esej, był bardzo z niego zadowolony, i powiedział, że cokolwiek Prabhupad napisze, powinno być publikowane. Później Prabhupad załatwił wynajęcie nowego miejsca dla Gaudija Math, przy Gwalia Tank Rd w Bombaju. W lipcu 1935r do tego nowego ośrodka przyjechał Bhaktisiddhanta, żeby dokonać konsekracji bóstwa Kryszny. Bhaktisaranga Maraja zaproponował, aby Prabhupad zamieszkał w ośrodku i stał się jego głową. Jednak Bhaktisiddhanta odparł: „Lepiej, żeby nie mieszkał w waszym towarzystwie. Da sobie radę [He will do]. Kiedy przyjdzie czas, on sam zrobi wszystko, nie musicie go rekomendować.” Prabhupad wspomina, że Bhaktisiddhanta tak bardzo mu ufał, że kiedyś dał mu dużą sumę pieniędzy, i kazał mu ją przechowywać i rozdawać członkom math na ich potrzeby. (Prabhupada Lilamrita, tom I, str.88-89, w oparciu o rozmowę z 17 marca 1973, Mayapur).

Z Bhaktisiddhantem w Radhakund
W listopadzie 1935r Prabhupad odwiedził Bhaktisiddhantę nad Radhakund we Wrindawanie. Odbył wtedy kilka poufnych rozmów ze swoim mistrzem duchowym. Bhaktisiddhanta martwił się tym, jak jego uczniowie walczyli między sobą o to, kto zajmie które pokoje w nowej, wielkiej świątyni w Baghbazaar w Kalkucie. Bhaktisiddhanta powiedział Prabhupadowi: „Agun jvale – będzie pożar”. Miał na myśli pożar konfliktu wewnętrznego; ogień, który mógł zepsuć całe Gaudija Math. Bhaktisiddhanta powiedział: „Kiedy mieszkaliśmy w wynajętym domu, to gdy udało nam się zebrać dwieście czy trzysta rupii, spokojnie żyliśmy w Ultadanga. Byliśmy wtedy szczęśliwsi. A odkąd dostaliśmy ten marmurowy pałac w Baghbazaar, między ludźmi są tarcia. Kto zajmie ten pokój? Kto zajmie tamten pokój? Komu przypadnie który pokój… Każdy na różne sposoby snuje swoje plany. Byłoby lepiej zerwać marmur ze ścian i odzyskać pieniądze. Gdybyśmy mogli to zrobić i wydrukować [za to-tłum] książki, byłoby o wiele lepiej.” 

Następnie Bhaktisiddhanta powiedział do Prabhupada: „Miałem pragnienie, żeby drukować książki. Jeśli kiedykolwiek będziesz miał pieniądze, drukuj książki. (Prabhupada Lilamrita, tom I, str. 91)W tym czasie menadżerem Gaudija Math był Kunjavihari Babu. Jego kontrola nie podobała się niektórym z jego braci duchowych. Prabhupad wspominał potem: „Zabierał pieniądze, że hej…, ale był dobrym menadżerem. Inni bracia duchowi, sannjasini, skarżyli się. Guru Maharaj mawiał wtedy: „Dlaczego się skarżycie? Nie możecie go zreformować, waszego brata duchowego? Gdybyście musieli zatrudnić świetnego tak menadżera jak on, musiałbym mu coś płacić. Załóżmy, że coś sobie bierze, dlaczego macie mu to za złe? (Prabhupad się śmieje) „Tak mówił, więc nikt nie mógł nic powiedzieć.” (Rozmowa, Bombaj, 21 września, 1973)

W grudniu 1936r Prabhupad napisał do Bhaktissidhanty list, w którym pytał, jak może mu służyć. Bhaktisiddhanta powtórzył te same polecenia, które dał mu wcześniej, czyli że powinien propagować nauki Pana Ćajtanji w języku angielskim.

Śmierć Bhaktisiddhanty
Bhaktisiddhanta Sarasvati Thakur odszedł w Puri, 1 stycznia 1937r. Przed śmiercią powiedział swoim uczniom: „Chciałbym, abyście wszyscy szerzyli nauki Rupy i Raghunatha, z całą energią i używając wszystkich możliwości. Naszym ostatecznym celem powinno być stanie się kurzem u lotosowych stóp Śri Rupy Goswmiego i Śri Raghunatha Goswamiego. Pod przewodnictwem waszego mistrza duchowego powinniście wszyscy pracować razem, a waszym celem ma być służba dla Boga, który jest Absolutnym Poznaniem. Jakąś się utrzymując, powinniście żyć w tym materialnym świecie bez waśni, jedynie by służyć Bogu. Proszę, nie rezygnujcie z tej służby, mimo wszelkich niebezpieczeństw, wszelkiej krytyki, wszelkich niewygód. Nie bądźcie rozczarowani, że większość ludzi na tym świecie nie służy Bogu; nie porzucajcie swojej służby…” 

Nakazał też wtedy, aby działania Gaudija Math odbywały się pod kierownictwem dwunastoosobowej komisji zarządzającej. Prawie natychmiast po odejściu Bhaktisiddhanty, jego wiodący uczniowie zlekceważyli jego polecenie wspólnej służby pod kierownictwem komisji zarządzającej. Prabhuapd wspominał potem: „Po jego odejściu, wszystko wybuchło. ‘Kunja Babu musi odejść.’ To był cały plan załamania się Gaudija Math. Uraza wobec Kunja Babu… To [uczucie] gotowało się w każdym sercu. Więc jak tylko zabrakło Guru Maharaja, to wybuchło. I cały plan sprowadzał się do tego, jak pozbyć się Kunja Babu… To był powód rozbicia. Wpływ Guru Maharaja powstrzymywał to, ale ta rebelia tliła się za jego życia. I to wybuchło… 

Dlatego polecił, żebyśmy ‘stworzyli ciało zarządzające, a Kunja Babu powinnno się pozwolić pozostać menadżerem.’ Powiedział to wprost. Nigdy nie prosił nikogo o zostanie aczarją. Poprosił, abyśmy ‘stworzyli 12-osobowe ciało zarządzające i posuwali do przodu nauczanie, a Kunjy Babu pozwolili pozostać menadżerem, dopóki żyje.” (Rozmowa, 21 września 1973)

Jednak wiodący uczniowie Bhaktisiddhanty zdecydowali, że powinien być jeden aczarja, który przeprowadzałby wszystkie inicjacje i rozstrzygał spory. Prabhupad wyjaśniał: „Żadnemu, żadnemu z nich Guru Maharaj nie polecił zostać aczarją. Jego ideą było, aby ‘zarządzali wspólnie, a potem jeśli ktoś będzie rzeczywiście kwalifikowany, aby stać się aczarją, niech go wybiorą. Dlaczego miałbym im [go] narzucać?’ Taki był jego plan. ‘Niech zarządzają za pomocą silnej komisji, tak jak to się dzieje teraz. Potem na mocy swoich cech, pojawi się aczarja.’ Ale oni chcieli, aby...Ponieważ w sercu, oni byli [aczarjami]. ‘Po odejściu Guru, ja zostanę aczarją, ja zostanę aczarją.’” (Rozmowa, 21 września, 1973)

W pewnym momencie swojej choroby, Bhaktisiddhanta Saraswati napisał krotki list, w którym wyznaczał trzech członków zarządu/powierników [trustee] , w tym Bhaktivilasa Tirtha. Prabhupad powiedział: „Ten Tirtha Maharaj był członkiem zarządu, i inny brat duchowy, oraz ten człowiek [Vausdeva]. Na początku, zostali wyznaczeni na członków zarządu. Na początku, Prabhupada [BST] miał przejść operację. Był więc trochę niespokojny na myśl, że może umrzeć. Napisał więc notkę, mówiącą, że ‘W przypadku mojej śmierci, ci trzej uczniowie będą członkami zarządu Instytutu Gaudija Math.’ To wszystko. Więc ten Kunja Babu przechowywał to. Jest wiele długich historii. Więc jednym z tych tzw. powierników był ten Vasudeva. Więc on umarł, taki był jego koniec.” [Rozmowa, Toronto, 18 czerwca 1976]. 

Później, Bhaktisiddhanta wyraził swoją ostateczną wolę, ustnie, w kwestii stworzenia ciała zarządzającego i pozwolenia Kunjavihariemu (później Tirtha Maharaj), aby pozostał menadżerem.W trakcie zmagań o przywództwo w Gaudija Math, Vasudeva przeszedł a stronę grupy, na czele której stał Śridhara Maharaja. Chcieli oni wyznaczyć aczarję, popierając go przeciw grupie z Kunjaviharim Babu (później Bhaktivilasa Tirtha Maharaja) na czele. Ów Tirtha Maharaja zasugerował grupie Śridhara Maharaja, żeby zamiast łączyć się przeciw niemu, powinni oni połączyć się dla nauczania, a wtedy on dołączyłby don ich. Prabhupada tak to wyjaśnił: „Jedyną obroną Tirtha Maharaja było: ‘W porządku, chcecie się połączyć, żeby wyznaczyć guru. Ok, może połączycie się w celu nauczania?... Tak. ‘Połączyliście się, żeby mnie pokonać. Zróbcie to. Jesteście podzieleni między sobą, i połączyliście się, żeby mnie pokonać.’ Śridhara Maharaj jest przywódcą… Madhava Maharaj także.” (Rozmowa, Bombaj, 22 kwietnia 1977)

Najpierw sąd wydał wyrok korzystny dla Vasudevy. Ale potem inny sąd oddał dwie trzecie majątku Gaudija Math Kunjavihari Babu, którego główna siedziba znajdowała się w Mayapur, a jedną trzecią Vasudevie, którego siedziba znajdowała się w Baghbazaar w Kalkucie. (Prabhupada-lilamrita, tom I). Jednak aczarja wybrany przez grupę kalkucką źle skończył. Prabhupad powiedział o nim: „Więc on umarł, taki był jego koniec…Jego żona była zwykłą prostytutką, i zabiła swoje dziecko, a on, w szoku po tym zdarzeniu, wypił truciznę i umarł… To naturalne, że wpadł w szok, że ‘oto moje życie rodzinne – żona jest prostytutką, a syn nie żyje, zabity. Co jest warte moje życie?’ Takie było jego duchowe doświadczenie [realization]. Popatrzcie tylko (śmiech). Więc zrobiono go szefem, a jedną z osób go popierających był Śridhara Maharaja… Zrobiono go szefem. Guru Maharaja nie zrobił go szefem. Ale po jego śmierci, niektórzy moi bracia duchowi [ze Śridhar Maharajem na czele] przegłosowali go na szefa… On uprawiał seks homoseksualny i zwykły, wszystko.” (Rozmowa, Toronto, 18 czerwca 1976) 

Wygląda na to, że żona tego aczarji miała romans, a kiedy jej syn się o tym dowiedział i zagroził, że powie ojcu, został zabity. Prabhupad powiedział, że jego matka otruła go. (Rozmowa, Toronto, 18 czerwca 1976) Wtedy ojciec popełnił samobójstwo. Kiedy mowa o próbach wyznaczenia aczarji przez Śridhara Maharaja, Kunjavihari Babu oraz innych, Prabhupad mówi później: „Dlaczego Gaudija Math odniosła porażkę? Ponieważ oni próbowali stać więcej niż guru. On, przed śmiercią, dał wszelkie wskazówki i nigdy nie powiedział, że: ‘Ten człowiek powinien być następnym aczarją.’ Ale ci ludzie, tuż po jego śmierci zaczęli walczyć o to, kto ma być aczarją. Na tym polegała ta porażka. Oni nigdy nie pomyśleli: ‘Dlaczego Guru Maharaj wydał nam polecenia odnośnie tylu rzeczy, ale dlaczego nie powiedział, że ta osoba ma być aczarją?’ Oni chcieli sztucznie stworzyć aczarję i ponieśli porażkę. Nie użyli nawet zdrowego rozsądku, aby pomyśleć, że gdyby Guru Maharaj chciał wyznaczyć kogoś na aczarję, to dlaczego tego nie powiedział? I oni się przy tym uparli. Ogłosili aczarją jakąś nieodpowiednią osobę. Potem był następny, po nim następny aczarja, następny aczarja. Więc lepiej jest pozostać głupcem kierowanym przez Guru Maharaja. To jest doskonałość. Ale jeśli po wieści o śmierci Guru Maharaja on myśli: ‘Teraz jestem taki zaawansowany, że mogę zabić mojego guru i samemu stać się guru’, wtedy to jest jego koniec.” (Rozmowa, Bombaj, 16 sierpnia 1976)

Kunjavihari Babu nie rezygnował ze starań o kontrolę na całym majątkiem Gaudija Math w całych Indiach. Walka przed sądem trwała dekady. Według Prabhupada, Kunjavihari Babu już dużo wcześniej wiedział, co się stanie, i już wtedy się do tego przygotowywał: „A Kunja Babu, on jest bardzo inteligentnym człowiekiem. Od samego początku wiedział, że: ‘Po śmierci Guru Maharaja będzie walka. Walka w Sądzie Najwyższym. Więc na koszt Guru Maharaja, niech mój brat i synowie staną się prawnikami i obrońcami, żebym nie musiał płacić za te usługi.’ To była zaplanowana sprawa. I to się dzieje. On był urzędnikiem i uczynienie swojego brata i synów prawnikami nie leżało w jego mocy. Oni się nimi stali na koszt Gaudija Math, żeby walczyć… na korzyść Tirtha Maharaja [imię Kunjaviari’ego po przyjęciu sannjasy]. To były zaplanowane sprawy.” (Rozmowa, Bombaj, 21 sierpnia 1973)

Kunjavihari Babu sprzedał drukarnie Gaudija Math. Bhaktisiddhanta powiedział kiedyś, że sprzedałby marmur z wielkiej świątyni Gaudija Math, żeby drukować książki. Drukowanie książek było jest głównym pragnieniem. Prabhupad wspomina jego słowa: „Jeśli będę mógł, sprzedam te marmury ze świątyni i zamienię je na książki.” Prabhupad wspomina: „To była jego ambicja. Założył świetną drukarnię, a ten Tirtha Maharaj [Kunjavihari] ją sprzedał… On nie reprezentuje Guru… -‘Lepiej, żebym miał pieniądze, żeby walczyć w sądzie.’” (Rozmowa, Londyn, 26 lipca 1976)

Prabhupad nie przyłączył się do tej walki o wysoka pozycję i kontrolę nad pieniędzmi i majątkiem. Zamiast tego planował, jak wreszcie spełni polecenie Guru Maharaja, aby głosił nauki Pana Ćajtanji. Prabhupad później wspomina: „Gniłem w moim życiu rodzinnym. To wszystko. Ale planowałem, jak to stworzyć, jak stworzyć to [ISKCON]. To było moje pragnienie odkąd tylko to usłyszałem. Ale nigdy nie byłem z nimi, ani w tej, ani w innej grupie. I Guru Maharaja nie chciał też…. ‘Kiedy będzie potrzeba, on [to] zrobi sam. Nie ma potrzeby, żeby z wami mieszkał. Lepiej, żeby nie mieszkał z wami.’ Kiedy Gosvami Maharaj zarekomendował, żebym zamieszkał w math, .. on (Guru Maharaj) powiedział: ‘Tak, on jest bardzo biegły/umiejętny [very expert]. On może [to] zrobić. Nie ma potrzeby, żeby z wami mieszkał. Lepiej, żeby z wami nie mieszkał. I on zrobi wszystko, kiedy będzie potrzeba.’ On tak powiedział. A ja nie potrafiłem zrozumieć.” (Rozmowa, Bombaj, 21 września, 1973)

Chociaż procesy ciągnęły się latami, Kunjavihari wygrał główną bitwę prawną. Prabhupad powiedział: „On myślał: ‘Dzięki oszukaniu wszystkich braci duchowych, mam teraz Ćaitanja Math. I ludzie będą przybywać, żeby odwiedzić miejsce narodzin Ćaitanji Mahaprabhu, a ja będę miał dobry dochód. Podzielimy go między moich braci, synów i mnie. To wszystko.’ Taki jest plan… To jest inny sposób zarabiania pieniędzy.” (Rozmowa, Bombaj, 21 sierpnia 1973). 

Prabhupad powiedział też: „To było jedyne dążenie - jak prawnie zająć cegły i kamienie Gaudija Math. To wszystko. Nie miał innej ambicji. Jak posuwać do przodu misję Ćaitanji Mahaprabhu, jak popychać do przodu [misję] Guru Maharaja… Żadnych takich u niego. To było tylko na pokaz, a jedynym celem było zajęcie, przejęcie całego majątku. Biznes... On zrobił reklamę, że jest jedynym ulubionym uczniem Bhaktisiddhanty Sarasvatiego. (śmiechy) Ale duchowo był pusty. Był zdolny w sprawach materialnych, w zarządzaniu rzeczami. Ale duchowo był zerem. Prabhupad [Bhaktisiddhanta] też to wiedział i wszyscy wiedzą. On nie miał żadnego zrozumienia duchowych spraw. Materialnie pomógł Guru Maharajowi organizować rzeczy. Dlatego on go lubił, bo ‘ten człowiek jest świetnym menadżerem.’” (Rozmowa, Allahabad, 12 stycznia 1977)

Kiedy Kunjavihari przejął kontrolę nad większością majątku Gaudija Math, jego bracia duchowi, sannjasini, którzy byli przeciw niemu, zamiast założenia własnej instytucji opartej na energicznych działaniach misjonarskich w stylu Bhaktisiddhanty, założyli po prostu świątynie, gdzie mogli zarobić trochę pieniędzy i żyć spokojnie. Prabhupad powiedział: „Oni też, kiedy zobaczyli, że ten człowiek prawnie przejmuje wszystko, [myśleli]: ‘Jesteśmy sannjasinami gaudija, nie możemy wrócić do domu. Musimy mieć jakieś schronienie.’ Zero ducha, żeby popychać do przodu.” (Rozmowa, Allahabad, 13 stycznia 1977). 

Prabhupad powiedział też: „Tylko spójrzcie na nasz Gaudija Math. Każdy chciał zostać guru, mała świątynia i ‘guru’. Co to za guru? Żadnych publikacji, żadnego nauczania, po prostu przynieście trochę jedzenia.. Mój Guru Maharaj mawiał na to ‘wspólny bałagan’ [joint mess], miejsce do jedzenia i spania…. istnieje system. Jacyś urzędnicy, oni tworzą małą kooperatywę hotelową. W Indii jest tego dużo.” (Rozmowa, Bombaj, 22 kwietnia 1077) Prabhupad nie oponowal przeciw temu, aby jego bracia duchowi chcieli zostawać guru. On sprzeciwiał się temu, jakimi guru oni chcieli zostawać. Prawdziwy guru nie prowadzi świątyni po to tylko, żeby mieć miejsce do jedzenia i spania. Powinny mieć miejsce energiczne działania propagujące przekaz religijny, nauczanie i publikowanie książek.

Kalkuta c.d.
W 1938r Prabhupad przeprowadził się wraz z rodziną z Bombaju, gdzie interes upadał, z powrotem do Kalkuty. W tym czasie Śridhar, wcześniej lider jednej z grup, zrezygnował z walki i założył własną misję w Mayapur. Czasami odwiedzał Prabhupada w Kalkucie, a w końcu wynajął kilka pokoi nad małą manufakturą farmaceutyczną Prabhupada przy 7 Banerji Lane. Ośrodek ten stał się znany jako Devananda Sarasvati Math. Czasami odwiedzali go sannjasini, jak Puri Maharaj i Bhaktisaranga Goswami. Prabhupad pomagał im w ich nauczaniu. Czasami, kiedy Śridhar Maharaj był chory, Prabhupad przejmował zarządzanie ośrodkiem, prowadził bhadżany i dawał wykłady. Prabhupad wspomina tamten okres, mówiąc o Śridhar Maharaju: „Więc oczywiście odbywaliśmy poufne rozmowy, a on był moim dobrym doradcą. przyjmowałem jego rady i polecenia bardzo poważnie, ponieważ od samego początku wiedziałem, że on jest czystym waisznawą i wielbicielem, i chciałem przebywać w jego towarzystwie i pomagać mu na różne sposoby. On także starał się mi pomagać, więc nasz związek był bardzo głęboki. Po rozpadzie Gaudija Math, chciałem stworzyć inna organizację, ze Śridhar Maharajem na jej czele.” (Rozmowa, Mayapur, 17 marca 1973)

Jest to typowy przykład zachowania Prabhupada wobec jego braci duchowych. Widział ich mocne strony i słabe strony. I traktował ich personalnie, z uczuciem. Jeśli chodzi o Śridhar Maharaja, widzimy, że Śrila Prabhupad rozumiał, że Śridhar Maharaj ponosi główną odpowiedzialność za rozpad Gaudija Math. Jednocześnie jednak szanował go jako swojego brata duchowego i był gotowy pracować razem z nim, a nawet zająć się tworzeniem innej organizacji, która mogłaby lepiej spełnić pragnienia Bhaktisiddhanty Sarasvatiego. Oczywiście w tym okresie Śridhara Maharaj miał już swój własny math i był zadowolony, będąc jego głową. Mniej więcej w tym czasie, Prabhupad zaczął pisać. Zaczął od pracy o tytule „Wprowadzenie do Gitopaniszadu.” W uznaniu dla uczoności Prabhupada, Bhaktisaranga Goswami chciał przyznać mu tytuł ‘Bhaktisiddhanta’, ale Śridhar Maharaj uznał, że niewłaściwym byłoby użycie tytułu, który należał do ich Guru i zasugerował tytuł ‘Bhaktivedanta’. Śrila Prabhupad i Śridhar Maharaj nadal dużo ze sobą przebywali i chociaż Śridhar Maharaj z wolna już wycofywał się z czynnego życia, Prabhupad nalegał, aby wychodził i szeroko nauczał. Prabhupad czasem prosił go, aby poszedł z nim spotkać się z Gandhim i Nehru i spróbować przekonać ich, aby głębiej przestrzegali nauk Gity. Prabhupad pomógł także sfinansować wydanie książki Śridhara Maharaja – zbioru wersetów wajsznawa – o tytule Prapanna-jivanamrita. W 1944 r, w trakcie II wojny światowej, Prabhupad zaczął wydawać czasopismo Back to Godhead, co było spełnianiem polecenia Bhaktisiddhanty, aby nauczał w języku angielskim. Angielsko-języczne czasopismo Gaudija Math, The Harmonist, przestało istnieć jeszcze przed śmiercią Bhaktisiddhanty, a drukarnie Gaudija Math zostały sprzedane przez Kunjavihariego. 

W pierwszym numerze BTG, poza artykułami Prabhupada, ukazał się esej Bhaktisarangi Goswamiego. W tym czasie Prabhupad zaczął także prace nad tłumaczeniem Ćajtanja-ćaritamrity. Mniej więcej w tym okresie, Prabhupad miał sen, w którym pojawił się Bhaktisiddhanta Sarasvati i zasugerował, aby Prabhupad przyjął sannjasę.Po wojnie Prabhupad przeniósł się do Lucknow, aby tam otworzyć kolejną aptekę, lecz musiał ją zamknąć w 1948r. Wtedy też miał kolejny sen ze swoim mistrzem duchowym, który ponownie poprosił go, aby przyjął sannjasę. Już w Allahabad, Prabhupad założył kolejny biznes, a w międzyczasie ukończył manuskrypt Gity. Jednak w 1948r jego praca została ukradziona. W 1949r Prabhupad zaczął pisać artykuły w języku bengalskim, które ukazywały się w Gaudija Patrika, czasopiśmie prowadzonym przez jego brata duchowego, B.P. Keśava Maharaja. W artykułach tych, w stylu przypominającym styl Bhaktisiddhanty, Prabhupad mocno krytykował materialistyczną mentalność. Nie angażował się jednak w działalność żadnego z Gaudija Math. Z końcem lat 50-tych, Prabhupad zaczął stopniowo wycofywać się z życia rodzinnego. W 1953r Prabhupad znowu podjął wydawanie BTG.

Jhansi
W październiku 1952r Prabhupad zaczął nauczać w Jhansi, gdzie w maju 1953r założył Ligę Bhaktów [League of Devotees]. W tym okresie inicjował swojego pierwszego ucznia, Pabhakara Miśrę. Wyglądało na to z początku, że na potrzeby Ligi dostanie budynek, lecz potem okazało się, że musiałby go nabyć. Aby zdobyć fundusze na ten cel, w 1954r wrócił do Kalkuty, aby prowadzić tam interes. Podczas swojego pobytu tam, Prabhupad zamieszkał w Gaudija Sangha z kilkoma ze swych braci duchowych. Na początku nie miał pieniędzy, wiec był utrzymywany przez świątynię. Codziennie dawał wykłady z Bhagavatam. W końcu, ponownie zajął się sprawami rodzinnymi. Jednak nic z tego nie wyszło, więc w końcu opuścił rodzinę już na dobre. Zamieszkał wtedy w aśramie prowadzonym przez kilku z jego braci duchowych, który znajdował się bardzo blisko granic Kalkuty, w miejscowości o nazwie Jhargam. Mieszkał tam wraz z Damodar Maharajem oraz Paramahamsa Maharajem. Pozbawiony funduszy, Prabhuapd przebywał tam przez jakiś czas, większość czasu spędzając na intonowaniu Hare Krsna na swoich koralach japa i dawaniu wykładów z Bhagavad Gity. Po jakimś czasie, poczuł się na tyle pewnie, żeby wrócić do Jhansi i na nowo podjąć pracę nad swoją Ligą Bhaktów. Zanim wyjechał, zdobył Bóstwo Pana Ćajtanji, które chciał konsekrować w Jhansi. Jednak nie udało mu się zdobyć wystarczającej sumy, aby nabyć budynek, którego używał jako świątyni i ośrodka. 

Na początku 1955r, Prabhupad udał się do Wrindawan, aby przekonać swoich braci duchowych do kupienia budynku. Bhaktisaranga nie zgodził się na to. Jednak Keśava Maharaja był zainteresowany założeniem własnego ośrodka, i był skłonny wziąć Jhansi pod uwagę. Pojechał więc tam z Prabhupadem, ale ostatecznie zdecydował, że Jhansi jest miejscem zbyt oddalonym. Damodara Maharaj także odmówił. Prabhupad próbował zainteresować tym Madhava Maharaja, ale wymagane przez niego warunki nie odpowiadały Prabhupadzie. W liście z 16 lipca 1966r, napisanym do Mangalaniloy Brahmacari, ucznia Madhava Maharaja, Prabhupad napisał: „Odnośnie sprawy z Jhansi, o której wspomina twój Guru Maharaj, mogę poinformować cię, że ofiarodawca/właściciel tego budynku nie chciał przekazywać go żadnej indywidualnej osobie. Dlatego zarejestrowałem towarzystwo (Ligę Bhaktów) i zaprosiłem twojego Guru Maharaja, aby się do niej przyłączył jako jej głowa. Ale on, podobnie jak Kunjada [czyli Kunjavihari Babu, późniejszy Bhaktivilasa Tirtha Maharaj] pragnęli posiadać tę posiadłość jako wspólną własność ich obu. Nie poruszałem więc już tego i zrezygnowałem w tego całego planu.”

W aśramach swoich braci duchowych
Ostatecznie, w obliczu braku wsparcia i wobec widoku długiego sporu sądowego, Prabhupad wyjechał z Jhansi i udał się do Mathury, gdzie Keśava Maharaha założył swój własny ośrodek. Prabhupad podarował mu Bóstwo Pana Ćajtanji, które wcześniej miał nadzieję konsekrować w Jhansi, ale to Mathura stała się Jego domem. Prabhupad przebywał przez jakiś czas z Keśava Maharajem w Mathurze, redagując gazetę Gaudija Patrika oraz pomagając w zarządzaniu ośrodkiem. 

Krótko potem, w lipcu 1955r, Bhaktisaranga Goswami poprosił Prabhupada, aby przyjechał do jego aśramu Gaudija Sangh w New Delhi i zajął się redakcją jego czasopisma The Harmonist (znane także w wersji bengalskiej jako Sajjana-tosani). Keśava Maharaj zgodził się na taki plan, pod warunkiem, że Prabhupad nadal redagowałby Gaudija Patrika drogą korespondencyjną. Wydaje się, jak stwierdza Satsvarupa Maharaja w Prabhupada-lilamricie (tom I, str. 172), że Prabhupad miał wtedy poczucie, że „mógł spełniać jego pragnienie nauczania Świadomości Kryszny w aśramach swoich braci duchowych.” Gaudija Sangha, tak jak inne instytucje Gaudija Math, było biedne, więc Śrila Prabhupad, poza swoją pracą redakcyjną, obarczony był obowiązkami zarządzającego. Pracował także nad tłumaczeniem Ćajtanja caritamrity na język hindi. Prabhupad nieustannie starał się poprawiać jakość i sprzedaż The Harmonist, ale jego pomysły nie podobały się Bahtisarandze Goswamiemu i jego sekretarzowi, Ramanandzie Prabhu. Zasugerowali oni, aby Prabhupad znalazł zajęcie gdzie indziej. I tak, w grudniu 1955r, Prabhupad ponownie był sam w New Delhi. Przenosił się z miejsca na miejsce, wciąż samotnie nauczając, a w lutym 1956r ponownie zaczął wydawać Back to Godhead. 

We wrześniu 1956r Prabhupad przeniósł się do świątyni Vamsi Gopal we Wrindawan. Do listopada 1956r skończyły mu się fundusze na wydawanie BTG. W latach 1957 i 58, z ramienia swojej Ligi Bhaktów, nauczał w Delhi, Bombaju i Kanpur. W tym okresie zaczął poważnie myśleć o wyjeździe na Zachód, by tam głosić nauki Pana Ćajtanji. Pod koniec 1958r ponownie spędzał większość czasu we Wrindawan. W październiku tegoż roku otrzymał trochę dotacji i zaczął znowu w New Delhi drukować BTG. W grudniu 1958r, z okazji dnia śmierci Bhaktisiddhanty, Prabhupad napisał wiersz zatytułowany Virahastaka. Wyraził w nim swoją rozpacz z powodu odejścia jego Guru Maharaja oraz z faktu, że misja nauczania, którą BST założył, teraz podupada. „Od morza po Himalaje, wszędzie głoszone były nauki Pana Ćajtanji. Teraz, kiedy cię nie ma, wszędzie jest ciemność.”Cały wiersz opublikowany został przez Keśava Maharaja w Gaudija Patrika. Nastrój Prabhupada świetnie wyraża Satsvarupa Maharaj: 

„Gaudija Math zostało rozmontowane przez jego przywódców, i wszyscy rozpierzchli się jak liście podczas burzy. To była trudna do wyrażenia strata. Stara historia – wielcy sannjasini zlekceważyli polecenie swojego mistrza duchowego i intrygowali, dyskutowali, spierali się w sądach. Gwałtowne rozłamy, fałszywi przywódcy twierdzący, że są aczarjami świata – a która grupa ma rację? Żadna nie miała racji, ponieważ Gaudija Math się rozpadła. Powstały tuziny małych math, nie było nauczania, nie było prawdziwego nauczania, jak wcześniej… Porozrzucane cząstki Gaudija Math osiadły i zmieniły się cicho w samo-zadowolone, odizolowane, niemal bezsilne jednostki. A ucierpiał na tym ogół ludzi.” (Prabhupada-lilamrita, tom I, str. 222)

C.D.N.
 
Powrót >>>     
Udostępnij:
   
 
  komentarzy: 0     0   0  
 
Aby dodawać komentarz do artykułu musisz być zalogowany.
zaloguj.
 
 
 
OSTATNIE NA FORUM
Zwierzęta pobożne i grzeszne
(23-04-2024 21:19:56)
 
Re: Indradyumna Swami
(27-03-2024 13:32:32)
 
KUPIĘ Śrimad Bhagavatam, Canta 01-07
(23-02-2024 13:12:45)
 
Re: Przemyslenia na temat Harinama Sankirtana
(31-01-2024 19:22:28)
 
Nie jesteśmy wegetarianami ani nie-wegetarianami
(19-01-2024 18:59:38)
 
Re: Świeckie Państwo?
(20-12-2023 21:38:05)
 
Vanaprastha
(19-12-2023 21:41:53)
 
 
LINKI
 
 
 
 
 
 
 
TAGI
Święte Imię   Kryszna Katha   Varnaśrama   Filozofia   Kryszna   Mahatma das   Krishna Kshetra Swami   Prawo karmy   Polityka   Monarchia   Homoseksualizm   Kobiety   Astrologia   Chrześcijaństwo   Aborcja   Trivikrama Swami   Prabhupada  
 
Copyright © 2016. All Rights Reserved.  Created by Future Project